Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Straż Graniczna
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Straż Graniczna

SG: Migranci są doskonale przygotowani przez Białoruś

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 lipca 2022, 17:30

  • Powiększ tekst

Migranci, którzy próbują przejść przez zaporę na granicy polsko-białoruskiej, są przygotowani; służby białoruskie wyposażają ich w specjalne rękawiczki antypoślizgowe, drabiny teleskopowe, szlifierki - powiedziała PAP rzeczniczka Straży Granicznej por. Anna Michalska

Rzeczniczka SG została zapytana o pojawiające się w sieci nagrania, na których widać migrantów wspinających się po przęsłach zapory na granicy polsko-białoruskiej.

Tak, są to młodzi mężczyźni. Udawało im się przechodzić przez przęsła, ale tam gdzie nie ma jeszcze concertiny - powiedziała.

Jak zaznaczyła, nie są to jednak przypadkowe osoby.

To osoby dobrze przygotowane i zdeterminowane, wyposażone przez służby białoruskie w specjalne rękawiczki antypoślizgowe, drabiny teleskopowe, szlifierki. Nielegalne migracja jest doskonale zorganizowana przez stronę białoruską - podkreśliła por. Michalska.

Według rzeczniczki SG „strona białoruska zauważyła, że zapora jest skuteczną metodą ochrony granic”.

Na razie gotowa jest bariera fizyczna, której powstanie już przynosi efekty, ale dla nas najważniejsza będzie elektronika, kamery, czujniki ruchu - dodała.

Jak przypomniała, w miejscach, w których są rzeki, też będą wprowadzane nowe rozwiązania.

Budowa zapory fizycznej na 187-kilometrowym odcinku granicy polsko-białoruskiej dobiega końca. Wstępnie miała się zakończyć do 30 czerwca, jednak później informowano, że na 7 km prace potrwają do połowy lipca. W miniony piątek por. Michalska przekazała, że prace wciąż trwają na ok. dwukilometrowym odcinku, a wykonawca deklaruje, że ukończy je do 23 lipca.

Oprócz pięciometrowej zapory fizycznej ze stalowych przęseł na granicy z Białorusią powstaje bariera elektroniczna, która zabezpieczy łącznie 202 km. Ma być gotowa do połowy września. Będzie miała kilka linii detekcji: kabel na zaporze, pod gruntem (aby wykrywać drgania) oraz system wizyjny na słupach co 100 metrów wzdłuż linii granicy z kamerami dziennymi, kamerami termowizyjnymi w systemie podczerwieni.

Koszt zapory fizycznej i elektronicznej to razem 1,6 mld złotych.

Czytaj też: Grodecki: zaczynamy sensownie rozmawiać o ochronie granic

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych