Informacje

wystawa zniszczonego w trakcie inwazji na Ukrainę rosyjskiego sprzętu wojskowego na Placu Zebrań Ludowych w Gdańsku / autor: fotoserwis PAP
wystawa zniszczonego w trakcie inwazji na Ukrainę rosyjskiego sprzętu wojskowego na Placu Zebrań Ludowych w Gdańsku / autor: fotoserwis PAP

INWAZJA NA UKRAINĘ

Gdańsk gości wystawę rosyjskiego sprzętu wojskowego z Ukrainy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 23 sierpnia 2022, 20:40

  • Powiększ tekst

Rosyjski czołg, transporter, samochód opancerzony oraz fragmenty pocisków rakietowych można oglądać od wtorku w Gdańsku. Wojewoda pomorski Dariusz Drelich otwierając wystawę „Za wolność waszą i naszą” na Placu Zebrań Ludowych wskazał, że prezentowany sprzęt miał służyć do napaści na Ukrainę

We wtorek na Placu Zebrań Ludowych w Gdańsku otwarto wystawę „Za wolność waszą i naszą”. Na ekspozycji został zaprezentowany rosyjski sprzęt wojskowy zniszczony i zdobyty przez Ukraińców w trakcie działań wojennych.

Wojewoda pomorski Dariusz Drelich, otwierając wystawę przypomniał, że wojna w Ukrainie trwa ponad pół roku. Ten sprzęt miał służyć do napaści na Ukrainę, po to, żeby jej odebrać nie tylko terytorium, ale również wolność, niepodległość. I napaści dokonał kraj, który przecież gwarantował nienaruszalność granic Ukrainy - powiedział Drelich.

Dodał, że ta wystawa pokazuje, jak naprawdę wygląda wojna. Widzimy sytuację w mediach, widzimy cierpienie ludzi, widzimy olbrzymie zniszczenia w infrastrukturze. Ale ten sprzęt daje możliwość zobaczenia tego na żywo - tłumaczył.

Na wystawie można zobaczyć zniszczone przez Siły Zbrojne Ukrainy czołg T-72, armatohaubicę 2S19 Msta-S, transporter opancerzony BTR-82 i opancerzony pojazd terenowy GAZ Tigr.

W otwarciu wystawy uczestniczył także konsul generalny Ukrainy w Gdańsku Oleksandr Plodystyi, który zaznaczył, że sprzęt prezentowany na wystawie „ma prawo podróżować tylko w takim stanie” (sprzęt jest zniszczony i spalony - przyp. redakcji).

Rosja musi być zdemilitaryzowana. Prezentowany jest tutaj czołg T82 to jest bazowy czołg rosyjskiej armii. Według szacunków sztabu zbrojnych sił Ukrainy już prawie dwa tysiące takich czołgów zostało zniszczonych. Rosja jeszcze ma kilka tysięcy takich maszyn - tłumaczył konsul.

Niech ta wystawa będzie takim elementem, który pokazuje przyszłe zwycięstwo, wolne w swoich granicach terytorium Ukrainy, ponieważ to też będzie oznaczało wolność i bezpieczeństwo dla Polski, dla Europy, dla świata - dodał Plodystyi.

Wystawie towarzyszą plansze z opisem w trzech językach (polskim, ukraińskim i angielskim). Opowiadają one o okolicznościach, w jakich został zniszczony prezentowany sprzęt. Plansze wzbogacone są także o informacje dotyczące inicjatywy Gdańsk Pomaga Ukrainie.

Prezes Fundacji Gdańskiej Jacek Bendykowski wyliczył, że na terenie Gdańska przebywa ok. 157 tys. Ukraińców, a ponad połowa z nich to osoby, które przybyły do miasta po rosyjskim ataku.

Z tej liczby ponad 17 tysięcy kobiet podjęło legalnie pracę. Od początku w ramach akcji Gdańsk Pomaga wydaliśmy ponad 28 tysięcy kart, które uprawniają Ukraińców do zakupów raz w tygodniu w kilku punktach pomocy. Wiemy, że za każdą taką kartą stoi rodzina, często 3, 4-osobowa. Jednorazowych pomocy udzieliliśmy natomiast ponad 85 tysięcy - wyliczał Bendykowski.

Wystawa „Za wolność naszą i waszą”, będzie prezentowana w Gdańsku do września. Ekspozycja, która była prezentowana w Warszawie, Wrocławiu i Poznaniu, powstała z inicjatywy Kancelarii Premiera Rzeczypospolitej Polskiej oraz Ministerstwa Obrony Ukrainy. Wstęp jest bezpłatny.

Czytaj też: Ceny gazu wystrzeliły. Gorzej, że to nie koniec podwyżek

PAP/mt

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych