Informacje

Zniszczenia w miejscowości Izium w obwodzie charkowskim, 10 bm. / autor: PAP/Mykola Kalyeniak
Zniszczenia w miejscowości Izium w obwodzie charkowskim, 10 bm. / autor: PAP/Mykola Kalyeniak

Cały czas popieramy przyjmowanie uchodźców z Ukrainy. Nowy sondaż CBOS

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 września 2023, 15:47

  • Powiększ tekst

69 proc.badanych popiera przyjmowanie uchodźców z Ukrainy, 25 proc. jest temu przeciwnych. 70 proc. ankietowanych, uważa, że wojna w Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski; 25 proc. jest przeciwnego zdania - wynika z sondażu CBOS.

W sierpniowym sondażu CBOS zapytano respondentów m.in. o ich poczucie zagrożenia związane z wojną na Ukrainie, nastawienie wobec ukraińskich uchodźców oraz opinie nt. unijnego zakazu dostaw pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika z Ukrainy do Polski oraz do innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej obowiązującego do 15 września tego roku.

Z sondażu wynika, że 70 proc. badanych jest zdania, że wojna na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski, co oznacza wzrost o 2 pkt. proc. w porównaniu badaniem z lipca. Przeciwnego zdania jest 25 proc. respondentów (spadek o 2 pkt proc.). 5 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.

Jak zauważa sondażownia, przekonanie, że wojna na Ukrainie zagraża bezpieczeństwu Polski, częściej wyrażają kobiety niż mężczyźni (73 proc. wobec 67 proc.), starsi respondenci (78 proc. wśród najstarszych wobec 56 proc. wśród najmłodszych) oraz gorzej wykształceni (73 proc. wśród osób z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym wobec 68 proc. ze średnim i 69 proc. z wyższym)” - podano.

Z sondażu CBOS wynika również, że „w stosunku do lipca pogorszyło się nastawienie Polaków wobec przyjmowania uchodźców z Ukrainy”. Za przyjmowaniem uchodźców z Ukrainy opowiada się obecnie 69 proc. respondentów (spadek o 7 pkt proc.); przeciwko opowiada się 25 badanych (wzrost o 6 pkt proc.). „Zarejestrowany w sierpniu odsetek popierających przyjmowanie ukraińskich uchodźców jest najniższy od wybuchu wojny” - zauważył CBOS, dodając, że „w porównaniu z lipcem zmniejszył się odsetek badanych deklarujących niesienie nieodpłatnej pomocy uchodźcom z Ukrainy (z 43 proc. do 38 proc.)”. 6 proc. nie ma zdania na ten temat.

Ankietowanych zapytano również, czy obowiązujący do 15 września unijny zakaz dostaw pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika z Ukrainy do Polski oraz innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej powinien zostać przedłużony. Twierdząco na to pytanie odpowiedziało 65 proc. badanych, w tym 39 proc. w sposób zdecydowany wyraża przekonanie, że obowiązywanie tego zakazu powinno być przedłużone. 18 proc. badanych sprzeciwia się przedłużeniu embarga na import tych produktów. 17 proc. nie ma zdania na ten temat.

Kolejne pytanie brzmiało: „co, pana(i) zdaniem, powinna zrobić Polska, jeśli Komisja Europejska nie przedłuży obowiązywania tego zakazu?”. Według 46 proc. badanych, Polska powinna utrzymać ten zakaz wbrew unijnemu prawu. 34 proc. wskazało, że powinna dostosować się do decyzji KE, a 20 proc. respondentów nie ma zdania na ten temat.

Badanie „O wojnie na Ukrainie i embargu na import zbóż z Ukrainy” zrealizowano w dniach 14-27 sierpnia na próbie 1024 osób (w tym: 61,9 proc. metodą CAPI, 24,8 proc - CATI i 13,3 proc. - CAWI). Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI), wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) – dane kontaktowe respondent otrzymywał w liście zapowiednim od CBOS, samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI), do której dostęp był możliwy na podstawie loginu i hasła przekazanego respondentowi w liście zapowiednim od CBOS.

We wszystkich trzech przypadkach ankieta miała taki sam zestaw pytań oraz strukturę. CBOS realizuje badania statutowe w ramach opisanej wyżej procedury od maja 2020 roku, w każdym przypadku podając proporcję wywiadów bezpośrednich, telefonicznych i internetowych.

Czytaj także: Wicepremier Kaczyński: Jesteśmy gotowi wspierać Ukrainę, ale też musimy pamiętać o naszym rolnictwie

PAP (autorka: Daria Porycka)/gr

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.