Informacje

Iran  / autor: pixabay.com/pl
Iran / autor: pixabay.com/pl

Iran zestrzelił amerykańskiego drona: „jasny komunikat"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 czerwca 2019, 11:53

  • Powiększ tekst

Irańska Gwardia Rewolucyjna ostrzegła w czwartek przed wszelką agresją wymierzoną w Teheran, zaznaczając, że zestrzelenie amerykańskiego drona to „jasny komunikat” dla wroga Iranu - Stanów Zjednoczonych - przekazała irańska telewizja państwowa.

Zestrzelenie amerykańskiego drona było wyraźnym sygnałem dla Ameryki (…) nasze granice są czerwoną linią Iranu i będziemy stanowczo reagować na wszelką agresję - oświadczył naczelny dowódca Gwardii Rewolucyjnej generał Hosejn Salami. Zagroził, że „jakikolwiek wróg, który narusza granice, zostanie unicestwiony”.

Iran nie chce toczyć wojny z żadnym krajem, ale jesteśmy w pełni przygotowani do obrony” kraju - podkreślił.

W czwartek rano elitarne siły irańskiej Gwardii Rewolucyjnej przekazały, że zestrzeliły amerykańskiego drona szpiegowskiego typu RQ-4 Global Hawk, gdy naruszył przestrzeń powietrzną Iranu w położonym nad Zatoką Perską ostanie (prowincji) Hormozgan na południu kraju.

Tymczasem według przedstawiciela władz USA, który zastrzega anonimowość, należący do amerykańskiej marynarki wojennej dron typu MQ-4C Triton został zestrzelony przez irański pocisk ziemia-powietrze w międzynarodowej przestrzeni powietrznej nad cieśniną Ormuz.

Agencja Associated Press wskazuje, że na razie trudno jest uzgodnić te dwa rozbieżne doniesienia.

Przez cieśninę Ormuz, łączącą Zatokę Perską z Morzem Arabskim, przepływa rocznie 20 proc. światowego transportu ropy naftowej, w tym większość ropy eksportowanej przez Irak.

W ostatnim czasie doszło do wzrostu napięć między Iranem a Stanami Zjednoczonymi w Zatoce Perskiej. Obawy o konfrontację pomiędzy tymi krajami rosną od 13 czerwca, kiedy w Zatoce Omańskiej zaatakowane zostały dwa tankowce. Stany Zjednoczone oskarżyły o ten atak Iran, czemu ten kategorycznie zaprzecza.

(PAP/gr

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych