Informacje

Spotkanie na temat ulokowania w Polsce wysuniętego dowództwa V Korpusu Wojsk Lądowych USA. / autor: PAP/Łukasz Gągulski
Spotkanie na temat ulokowania w Polsce wysuniętego dowództwa V Korpusu Wojsk Lądowych USA. / autor: PAP/Łukasz Gągulski

Szef MON: wysunięte dowództwo korpusu USA ukoronowaniem naszych działań

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 sierpnia 2020, 18:00

  • Powiększ tekst

Ulokowanie w Polsce wysuniętego dowództwa V Korpusu Wojsk Lądowych USA to ukoronowanie starań o zwiększenie amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce - powiedział we wtorek w Krakowie minister obrony Mariusz Błaszczak.

Błaszczak we wtorek w Krakowie spotkał się z szefem sztabu Wojsk Lądowych USA gen. Jamesem McConville’em i dowódcą 1. Dywizji Piechoty Johnem Kolasheskim, wyznaczonym na dowódcę reaktywowanego V Korpusu i awansowanym do stopnia generała broni. W spotkaniu uczestniczyła też ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher. Generałowie John Kolasheski i James McConville rozwinęli sztandar V Korpusu – to wojskowy zwyczaj upamiętniający początek lub koniec jednostki.

Dziś potwierdzamy decyzję, która została ogłoszona przez sekretarza obrony Marka Espera w ubiegłym tygodniu - o ustanowieniu w Polsce wysuniętego dowództwa V Korpusu” - powiedział Błaszczak. Jak dodał, „jest to decyzja, która stanowi ukoronowanie naszych działań związanych ze zwiększeniem obecności wojsk amerykańskich w Polsce”.

Przypomniał ubiegłoroczne deklaracje prezydentów USA Donalda Trumpa i Polski Andrzeja Dudy, które – jak powiedział – „przesądzają o trwałej obecności wojsk amerykańskich w Polsce”. „Obecność wysuniętego dowództwa V Korpusu jest namacalnym dowodem realizacji polityki obu prezydentów, której celem jest wzmocnienie relacji polsko-amerykańskich” - podkreślił minister obrony.

Szef MON dodał, że w ubiegłym tygodniu polska i amerykańska strony doszły do porozumienia ws. uzgodnienia wspólnej umowy wzmocnienia współpracy dotyczącej obronności.

Kształtuje ona współpracę na dziesięciolecia, mówi w jaki sposób siły amerykańskie będą funkcjonować w Polsce - powiedział Błaszczak.

Podziękował ambasador USA w Polsce za współpracę i za zaangażowanie w uzgodnienie treści umowy. Zwrócił się też do żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce i zapewnił ich, że prezydent, rząd i Polacy doceniają ich zaangażowanie.

James McConville zauważył, że wysunięte stanowisko dowodzenia V Korpusu Wojsk Lądowych USA w Polsce wzmacnia nasze relacje wojskowe; pozwala prowadzić dowodzenie i kontrolę sił operacyjnych USA w całej Europie. Gen. McConville przekonywał, że Polska i USA są połączone „silną więzią militarną”, „sojuszem wypróbowanym w boju, który jest coraz silniejszy”.

Mówiąc o reaktywacji amerykańskiego V Korpusu Wojsk Lądowych ocenił, że umiejscowienie wysuniętego dowództwa tego korpusu w Polsce jest „faktem historycznym”. Podkreślił też, że jest to korpus o bogatej historii, który służył w Europie m.in. w obu wojnach światowych, ale też podczas zimnej wojny oraz konfliktów w Kosowie, a także służył w Afganistanie i w Iraku.

Georgette Mosbacher podkreśliła, że aktywacja wysuniętego dowództwa V Korpusu Wojsk Lądowych USA w Polsce zbliży jeszcze bardziej polsko-amerykańskie siły zbrojne i zapewni lepszą integrację.

Jak dodała, „w tych czasach, które stoją pod znakiem pandemii COVID-19, jesteśmy szczególnie wdzięczni za wszystkie elementy, które wzmacniają bezpieczeństwo i poczucie dobrostanu”. Według Mosbacher „relacje między Stanami Zjednoczonymi a Polską nadal się rozwijają, w miarę jak pogłębiamy naszą współpracę wojskową, zarówno tę militarną jak i cywilną”. Jak zaznaczyła, amerykańscy żołnierze są świetnie wyszkoleni, przygotowani do obrony USA, sojuszników NATO, i wschodniej flanki NATO. Ambasador podziękowała żołnierzom polskim i amerykańskim za pracę na rzecz „wspólnej obrony”.

Awansowany podczas wtorkowej uroczystości do stopnia generała broni gen. John Kolasheski, który będzie dowodził V Korpusem dziękował swojej rodzinie podkreślając, że bez jej miłości, wsparcia i „delikatnego czasem kuksańca” nie byłoby go dzisiaj tutaj. Mówił też o bliskich, którzy służą w wojsku na terenie Europy. Jak podkreślił, ma polskie korzenie – jego dziadek ze strony ojca wyemigrował do USA na początku XX wieku. Po zakończeniu służby w stopniu pułkownika ojciec gen. Kolasheskiego działa w miejscowym klubie popularyzującym Polskę.

Gen.Kolasheski zaznaczył, że wtorkowa uroczystość na kopcu Kościuszki jest przede wszystkim uczczeniem współpracy amerykańsko-polskiej. „V Korpus ma długą historię służby w europejskim teatrze wojennym, który sięga czasów I wojny światowej” – zauważył.

Uczestnicy wtorkowej uroczystości podkreślali znaczenie miejsca, w którym się odbyła. Patrona kopca, Tadeusza Kościuszkę, określali bohaterem Polski i USA, który walczył o prawa człowieka.

Umowę o wzmocnionej współpracy obronnej (Enhanced Defence Cooperation Agreement) pomiędzy Polską a USA uzgodniono politycznie 30 lipca. Ułatwi ona dalsze pogłębienie współpracy wojskowej, w tym dotyczącej zwiększenia obecności żołnierzy USA w Polsce. Niebawem – jak podaje MON – po zakończeniu prac redakcyjnych, planowane jest podpisanie dokumentu.

Na mocy dwóch porozumień podpisanych przez prezydentów Andrzeja Dudę i Donalda Trumpa, zdecydowano o zmianie formuły stacjonowania wojsk USA w Polsce z rotacyjnej na trwałą. Liczba żołnierzy USA stacjonujących w Polsce zwiększy się o ok. 1 tys. do co najmniej 5,5 tys.

Czytaj także: Ile kapitału USA jest w Polsce?

PAP (autor: Beata Kołodziej)/gr

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych