Analizy

Fischer z Fed umacnia dolara, podczas gdy rynek czeka na Yellen

źródło: John J. Hardy, dyrektor ds. strategii rynków walutowych w Saxo Banku

  • Opublikowano: 22 sierpnia 2016, 16:04

    Aktualizacja: 22 sierpnia 2016, 16:04

  • 0
  • Powiększ tekst

Fischer preferuje skuteczną fiskalną i regulacyjną politykę w celu wsparcia gospodarki. Fed zdaje się ponownie oceniać swoje narzędzia polityki pieniężnej. Kuroda z BoJ zasygnalizował, że stopy w Japonii mogą wkroczyć silniej w ujemny obszar.

W weekend wypowiedział się wiceprezes Rezerwy Federalnej (Fed) Stanley Fischer, który stwierdził, że zarówno inflacja jak i zatrudnienie znajdują się zakresie docelowym banku. Nakreślił też optymistyczne perspektywy dla amerykańskiej gospodarki. Prawdopodobnie najważniejsze jest jednak to, że Fischer poświęcił dużo miejsca w swojej wypowiedzi na temat obaw związanych ze spowolnieniem wzrostu wydajności w długim okresie, co jest istotnym wyzwaniem dla banku centralnego i całej gospodarki. (Niestety, Fischer nie przyznał, że działania Fed zwiększające zadłużenie i takie nietrafione inwestycje jak ZIRP są kluczowymi czynnikami stojącymi za powolnym wzrostem wydajności, ale to zupełnie inna sprawa.)

W ostatniej części swojej wypowiedzi, Fischer stwierdził, że polityka pieniężna nie jest odpowiednim narzędziem do naprawienia problemu niskiej wydajności, ponieważ fiskalne i strukturalne działania byłyby skuteczniejsze:

“Polityka pieniężna nie ma odpowiednich narzędzi, aby rozwiązać takie długookresowe problemy jak niski wzrost wydajności. Rozwiązań należałoby szukać w działaniach fiskalnych i regulacyjnych, i to właśnie one mogłyby przyspieszyć wzrost wydajności i zwiększyć długookresowy potencjał gospodarki. Nie ma zgody co do konkretnego kształtu takich działań, ale mogłyby one obejmować udoskonalenie infrastruktury publicznej, wyższy poziom edukacji, więcej zachęt dla inwestycji prywatnych oraz bardziej skuteczne regulacje. Wszystkie te czynniki mogłyby wpłynąć na promowanie wyższej wydajności oraz standardów życia – zmniejszyłyby one także ryzyko, że gospodarka i bank centralny musiałyby w przyszłości mieć do czynienia bardziej niż jest to konieczne z poziomem stóp bliskim zera.”

Oczywiście media zaczęły oceniać tę wypowiedź pod kątem podwyższenia stóp procentowych przez Fed, ale kluczową kwestią jest to, że otrzymaliśmy kolejny sygnał, iż bank centralny USA zmienia ocenę swoich narzędzi w polityce pieniężnej po globalnym kryzysie finansowym. Wygląda na to, że Fed coraz bardziej chce przekazać pałeczkę stronie fiskalnej, a rynki finansowe mogą w przyszłości otrzymać mniejsze wsparcie ze strony banku, którego rezultatem był dotychczas słabszy dolar i sztucznie pompowane ceny aktywów.

W ten weekend Prezes Banku Japonii Kuroda zasygnalizował w wywiadzie, że bank może zdecydować się na dalsze działania na posiedzeniu zaplanowanym na 21 września. Jednym z rozwiązań mogłoby być wkroczenie stóp procentowych silniej w ujemny obszar, jednak pieniądze z helikoptera pozostają poza rozważanymi opcjami w polityce pieniężnej, powiedział Kuroda. W dniu posiedzenia, bank opublikuje także swoją ocenę dotychczasowych działań, co należy wziąć pod uwagę podczas pozycjonowania się przed decyzją banku o dalszym kształcie polityki monetarnej.

Wykres USDJPY

Kurs USDJPY ponownie silnie rośnie w reakcji na jastrzębie sygnały z Fed oraz gołębie z BoJ z weekendu. Byki z pewnością będą bardziej przekonane co do dalszego potencjału zwyżek, gdy kurs przebije się powyżej poziomu 101,25/50 i zaatakuje chmurę Ichimoku, co mogłoby oznaczać testowanie szczytów w zakresie (sygnalizuje to wyższy MACD), lub przynajmniej szczytu chmury w pobliżu 105,00 przed posiedzeniem BoJ 21 września.

tytuł

Powiązane tematy

Komentarze