Informacje

 sekretarz stanu USA Antony Blinken / autor: PAP/Darek Delmanowicz
sekretarz stanu USA Antony Blinken / autor: PAP/Darek Delmanowicz

INWAZJA NA UKRAINĘ

Prawie 3 mld dolarów wsparcia z USA. Blinken: Polska okazała hojność

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 marca 2022, 13:30

    Aktualizacja: 5 marca 2022, 14:12

  • Powiększ tekst

Polska okazała hojność, przywództwo i zdecydowanie. Jesteśmy wdzięczni za te podstawy współpracy, które zbudowaliśmy w ciągu dziesięcioleci - powiedział w sobotę sekretarz stanu USA Antony Blinken na konferencji prasowej szefem .MSZ Zbigniewem Rauem

Jak powiedział sekretarz stanu USA, na ten moment miliony Ukraińców są zagrożone.

Polska okazała hojność, przywództwo i zdecydowanie. Jesteśmy wdzięczni za te podstawy współpracy, które zbudowaliśmy w ciągu dziesięcioleci” - podkreślił Blinken.

Blinken: USA chcą przekazać 2,75 mld dolarów na wsparcie służb humanitarnych na Ukrainie i w Polsce

Administracja prezydenta USA Joe Bidena zwróciła się do Kongresu o zgodę na przekazanie 2,75 mld dolarów na wsparcie służb humanitarnych na Ukrainie i w Polsce - poinformował w sobotę w Rzeszowie sekretarz stanu USA Antony Blinken.

Blinken wskazywał na konferencji po spotkaniu z szefem polskiej dyplomacji Zbigniewem Rauem, że wartości, takie jak wolność, pokój i bezpieczeństwo są dziś pod szczególnym zagrożeniem.

Polacy wiedzą, jak ważna jest obrona wolności, tak samo jak Amerykanie, dlatego będziemy trzymać się razem przy wsparciu Ukrainy wobec dokonanej z premedytacją, bezprawnej i niesprowokowanej inwazji - oświadczył.

Sekretarz stanu USA ocenił, że Polska jest wiodącym krajem, który odpowiada na kryzys humanitarny wywołany przez agresję na Ukrainę. „Jeśli chodzi o wsparcie dla Polski i innych krajów, administracja prezydenta Bidena zwróciła się do Kongresu o 2,75 mld dolarów na wsparcie służb humanitarnych na Ukrainie i w Polsce” - powiedział.

Czytaj też: Prezydent: Ukraińskie rodziny są u nas bezpieczne

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych