Informacje

Rynek pozagiełdowy dla polskich firm

Stanisław Koczot

Stanisław Koczot

zastępca Redaktora Naczelnego "Gazety Bankowej", Dziennikarz Ekonomiczny 2023 - laureat nagrody głównej XXI edycji konkursu im. Władysława Grabskiego, organizowanego przez Narodowy Bank Polski

  • Opublikowano: 4 czerwca 2017, 09:06

    Aktualizacja: 4 czerwca 2017, 09:08

  • 1
  • Powiększ tekst

Aż 85 proc. inwestorów działających na rynku pozagiełdowym, do którego należy Forex, jest świadomych ryzyka związanego z inwestowaniem. Według nich, najwyższy poziom bezpieczeństwa potwierdza licencja wydawana domom maklerskim przez KNF. Zdecydowanie gorsze oceny otrzymują domy bez licencji.

Wyniki badania został przedstawiony podczas panelu „Potrzeby Polski, a silny krajowy rynek finansowy. Rola i znaczenie rynku OTC w kształtowaniu komplementarności inwestycyjnej”, jaki odbył się podczas trwającej w Karpaczu konferencji WallStreet 21. W panelu uczestniczyli: Jarosław Dominiak – prezes, Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, Maciej Kurzajewski – zastępca dyrektora Departamentu Firm Inwestycyjnych i Infrastruktury Rynku Kapitałowego w Komisji Nadzoru Finansowego, Piotr Sobków – członek zarządu Izby Domów Maklerskich, Marek Wołos – ekspert, Izby Domów Maklerskich i Grzegorz Zawada – członek zarządu w Polskim Funduszu Rozwoju. Moderatorem był Piotr Rożek, zastępca redaktora naczelnego redakcji ekonomicznej Polskiej Agencji Prasowej.

Badanie ankietowe, które odbyło się między styczniem a marcem 2017 r., przeprowadzone pod patronatem IDM i SII, zostało zrealizowane wśród aktywnych inwestorów posiadających otwarte rachunki w trzech największych polskich domach maklerskich wyspecjalizowanych w rynku pozagiełdowym OTC (over-the-counter): Domu Maklerskim BOŚ S, Domu Maklerskim TMS Brokers i X-Trade Brokers Dom Maklerski.

Aż 95 proc. badanych inwestorów uważa dźwignię finansową za niezbędny, legalny instrument, a według 92 proc. dźwignie jest czynnikiem pozytywnym. Inwestorzy jednoznacznie twierdzą, że licencjonowane podmioty zapewniają lepszą jakość obsługi, a szkolenia i edukacja mają wysoki wpływ na ich wyniki (tak sądzi 47 proc. ankietowanych, przeciwnego zdania jest 26 proc. inwestorów). 89 proc. badanych uważa, że dywersyfikowanie i komplementarność instrumentów dostępnych na rynku pozwala na lepsze zarządzenie ryzykiem inwestycyjnym.

Wszyscy uczestnicy debaty podkreślali, że ważne jest posiadanie przez nasz kraj własnego rynku finansowego, na którym działają krajowe podmioty obsługujące polskich klientów. Podmioty spoza Polski nie mogą być kontrolowane i nadzorowane przez nadzór znający lokalne uwarunkowania, a ewentualne egzekwowanie prawa, chroniących naszych inwestorów, jest wobec nich często bardzo utrudnione. W przypadku zgłoszenia reklamacji czy sporu prawnego, inwestorzy są narażeni na ryzyko wysokich kosztów zagranicznych prawników czy postępowanie przed sądem procesującym w obcym języku, np. greckim.

Segment rynku OTC/FX jest w Polsce - zdaniem uczestników panelu - wysoko rozwinięty i dojrzały, w ostatnich latach przeszedł fazę dynamicznego rozwoju. Rynek OTC stanowi ważny aspekt działalności wielu krajowych domów maklerskich. Dzięki wprowadzonym regulacjom, w tym wytycznym wydanym w ubiegłym roku przez KNF, polski rynek stał się ucywilizowany i dostatecznie dobrze uregulowany.

Podczas panelu, Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych zgłosiło postulat zwiększenia efektywności egzekucji istniejącego prawa, a nie mnożenia nowych przepisów. W dyskusji pojawiło się też mocne stwierdzenie, że polski inwestor powinien mieć możliwość wyraźnej identyfikacji tożsamość podmiotu – i móc łatwiej rozróżniać polskie firmy inwestycyjne od zagranicznych, zwłaszcza tych spoza UE. W zagranicznych firmach inwestycyjnych, w egzotycznych krajów, ryzyko kontrpartnera jest niewspółmiernie wyższe Środowisko domów maklerskich powinno starać się wyróżnić i wypromować markę „polskich domów maklerskich”, aby w ten sposób docierać do polskich inwestorów i zachęcać ich licznymi korzyściami z tego płynącymi i większym poziomem bezpieczeństwa.

Według KNF, widać postęp we wdrażaniu przez polskie podmioty wytycznych, wydanych w 2016 r. dla firm inwestycyjnych działających na rynku OTC. Środowisko domów maklerskich stara się je wdrażać na miarę możliwości – nadzór jest zadowolony, ale widzi i będzie wskazywał pola do ich jeszcze lepszego wprowadzania. W ocenie KNF, jakość obsługi oferowana przez polskie domy maklerskie jest na wysokim poziomie. Zdaniem KNF należałoby doprecyzować np. publikowane dane o czasie egzekucji zleceń. Ale największym wyzwaniem i celem jest wyegzekwowanie prawa od firm zagranicznych, zwłaszcza nielicencjonowanych. Ważne jest to, aby wobec podmiotów łamiących prawo zastosować metody niekonwencjonalne – stąd propozycja KNF dotycząca nowelizacji przepisów i wprowadzenia możliwości blokowania stron internetowych, na przykład zagranicznych firm (nieposiadających właściwego zezwolenia, np. wydanego przez KNF) nielegalnie oferujących Polakom produkty inwestycyjne, w tym na rynku Forex.

Według uczestników panelu, kluczową sprawą w pozyskiwaniu nowych inwestorów są wizerunek i reputacja rynku oraz systematyczna edukacja potencjalnych inwestorów. Porównywanie rynku kapitałowego z grą w ruletkę lub z hazardem nie buduje zaufania i odstrasza młodych ludzi.

SK

Powiązane tematy

Komentarze