Teraz to pracownicy wybierają pracodawców
Barometr Ofert Pracy, przygotowywany przez Katedrę Makroekonomii WSIiZ w Rzeszowie oraz Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC) wzrósł nieznacznie w maju i wyniósł 225,1 pkt wobec 222,5 pkt w kwietniu. Barometr Ofert Pracy wskazuje na zmiany liczby publikowanych w Internecie ogłoszeń o zatrudnieniu.
Pracodawcy mają coraz mniejszy wybór pracowników, więc jest to dobry moment na zmianę pracy, na tę bardziej odpowiadającą naszym kwalifikacjom. Poza długofalowym rozwojem rynku ofert pracy oraz optymistycznymi zmianami koniunkturalnymi, na rynku wolnych miejsc pracy rozpoczęło się również sezonowe ożywienie, czego rezultatem będzie powstawanie większej liczby tymczasowych etatów. Wraz ze wzrostem liczby wakatów spada bezrobocie. Stopa bezrobocia rejestrowanego zarówno z, jak i bez uwzględnienia zmian sezonowych obniżyła się – czytamy w informacji BIEC.
Ministerstwo Rodziny Pracy i Polityki Społecznej informowało, że w maju bezrobocie wyniosło 7,5 proc. i było niższe od zanotowanego w kwietniu o 0,2 pkt. proc. i niższe o 1,6 pkt. proc. niż przed rokiem. Jak informował resort, to najniższe bezrobocie od 26 lat.
Jak informuje Biuro największe możliwości zatrudnienia występują w woj. mazowieckim, zarówno ze względu na wielkość rynku ofert pracy, jak i stabilność wzrostu liczby ogłoszeń o zatrudnieniu. Tendencje dot. liczby ofert pracy są również wyraźnie optymistyczne w woj. dolnośląskim, pomorskim, jak i wielkopolskim, a spośród regionów słabiej rozwiniętych – w woj. podkarpackim. W samym maju zapotrzebowanie na pracowników wyraźnie wzrosło w woj. łódzkim, opolskim oraz zachodniopomorskim, spadło zaś w woj. warmińsko-mazurskim i podlaskim. Świętokrzyskie i lubelskie są regionami, w których wzrostowa tendencja jest najsłabsza, a w woj. łódzkim i małopolskim, pomimo znacznej bezwzględnej liczby ofert, obserwujemy wyjątkowo słaby wzrost po ubiegłorocznym spadku.
Z punku widzenia kierunków kształcenia, w maju największy przyrost liczby ofert pracy w ujęciu procentowym dotyczył absolwentów usług, natomiast w ujęciu ilościowym wystąpił on dla osób wykształconych w naukach ścisłych i inżynieryjnych. Porównując obecną sytuację na rynku pracy do sytuacji sprzed roku, przedsiębiorcy ograniczyli odsetek ogłoszeń o zatrudnieniu skierowanych do absolwentów nauk społecznych i prawnych, zauważa się zaś wzrost zapotrzebowania na nowych pracowników w usługach oraz naukach ścisłych i inżynieryjnych. Pozytywne zmiany występują również w zapotrzebowaniu na pracowników fizycznych – podał BIEC.
W maju - w zawodach wymagających wykształcenia w naukach społeczno-prawnych – najbardziej wzrosła liczba ofert dla franczyzobiorców. Wyraźnie zwiększyła się również liczba ofert skierowanych do osób poszukujących pracy w call center. Poszukujący pracy również mogli liczyć na korzystne propozycje zatrudnienia w kategorii bankowości oraz prawa, gdyż przez trzy ostatnie miesiące utrzymywał się wzrost zapotrzebowania na osoby z takim wykształceniem. W porównaniu do ubiegłego miesiąca wzrósł także popyt na pracowników sektora publicznego, w doradztwie oraz konsultingu.
Nieznaczne spadki wystąpiły natomiast w liczbie ogłoszeń dla pracowników marketingu, administracji biurowej oraz działów finansowych. Kontynuowana jest również negatywna tendencja w zapotrzebowaniu na pracę zgłaszanym przez przedsiębiorstwa public relations oraz specjalizujące się w reklamie. Liczba ofert pracy przeznaczonych dla pracowników sprzedaży i human resources pozostała właściwie na niezmienionym poziomie – czytamy w informacji.
W zawodach wymagających wykształcenia w naukach ścisłych i inżynieryjnych, zwiększyła się liczba ogłoszeń skierowanych do pracowników energetyki. Ta kategoria cechuje się wzrostem od dwóch miesięcy. W ubiegłym miesiącu liczba ofert wzrosła również dla poszukujących przy w BHP i ochronie środowiska.
Nie zmieniło się zapotrzebowanie na specjalistów w branży e-commerce oraz „nowych mediów”.
Największe ograniczenie liczby wakatów w maju wystąpiło dla osób zajmujących się badaniami, nieco mniejsze dotknęło zaś pracowników produkcji oraz - zazwyczaj mocno poszukiwanych - informatyków. W przypadku zawodów usługowych, nastąpił niewielki spadek liczby wakatów, który w szczególności dotyczył specjalistów ds. zdrowia i rekreacji oraz pracowników hotelarstwa i gastronomii. Można jednak przypuszczać, że jest to jedynie chwilowa korekta pozytywnej tendencji, do której przyczyniło się zmniejszenie natężenia rekrutacji po przedsezonowych poszukiwaniach nowych pracowników – informuje Biuro.
Wzrost zanotowano w pozostałych kategoriach. I tak, najwięcej ofert przybyło dla osób poszukujących pracy w edukacji i szkoleniach, co jest nadzwyczajną sytuacją w warunkach negatywnego oddziaływania na ten sektor niżu demograficznego. Wysoka dynamika napływu ogłoszeń o pracy występuje także od dwóch miesięcy dla absolwentów mediów oraz kierunków związanych ze sztuką.