Informacje

autor: Fratria/Julita Szewczyk
autor: Fratria/Julita Szewczyk

„Mordor”: Orkowie meldują się do zadań

Rafał Zaza

  • Opublikowano: 19 grudnia 2017, 17:02

  • Powiększ tekst

Jeszcze w styczniu br. ankietowani przez Kantar TNS mówili, że najbardziej liczy się dla nich dobra atmosfera w pracy, normalne relacje pomiędzy samymi pracownikami oraz życzliwość i pomocność szefów. Ważny był oczywiście wygodny dojazd do biura. Najmniej istotne: prestiż budynku, lokalizacja w pobliżu placówek szkolnych i dostęp do stołu pingpongowego, czy konsoli gier. Nowe badanie pokazuje już inny obraz sytuacji.

Tak zwany „Mordor” to stołeczna dzielnica biurowa zlokalizowana na terenie Służewca Przemysłowego. Dla wielu symbol albo wręcz wyznacznik standardów nowoczesnej pracy. 100 tysięcy ludzi dojeżdża tu wcześnie rano czym się uda, najchętniej pociągami, autobusami, tramwajami. Rzadziej – samochodami. Jak im się pracuje w „Mordorze”?

Ze styczniowego badania Kantar TNS zrobionego pod marką Brain Embassy, na zlecenie Adgar Poland, dewelopera i zarządcy nieruchomości biurowych wynikało, że już wówczas duża, chociaż nadal będąca w mniejszości grupa pracowników za najważniejsze uważała tzw. NMP (Nowoczesny Model Pracy). Co się kryje pod tym terminem? Dla zwolenników NMP zdecydowanie ważniejsze niż dla „tradycjonalistów” było wyodrębnione w biurze miejsca relaksu oraz bliskość kawiarni i restauracji. Także dostęp do sprzętów typu stoły pingpongowe, konsole do gier czy możliwość kontaktu z innymi ludźmi. Jak można sądzić, rozumiana jako praca w tzw. open space, czyli otwartej przestrzeni biurowej, gdzie nierzadko kilkanaście albo kilkadziesiąt osób siedzi niemal na sobie, prowadząc intensywne rozmowy. Wprawdzie 58 proc. „orków” nadal miało klasyczne podejście do miejsca i sposobu pracy, to pozostali łakną nowoczesności. „Nowocześni” wysuwają zarówno trafne postulaty, jak zgoda pracodawcy na elastyczny tryb pracy, w tym w domu, ale i takie, które co najmniej dają do myślenia

W grupie „nowoczesnych orków” granice pomiędzy życiem zawodowym a prywatnym ulegają coraz wyraźniejszemu wyraźnemu zatarciu. Godzą się na pracę w wolnym czasie i w weekendy. Twierdzą , że to w pracy znajdują czas na załatwienie spraw natury osobistej, a nawet na.. relaks.

Biorąc pod uwagę światowe trendy oraz fakt, że aż 42 proc. Polaków reprezentuje ten model pracy, jestem przekonana, że grupa ta będzie się z roku na rok powiększać. Z pewnością wzrastać będzie również popyt na nowoczesne przestrzenie biurowe, będące odpowiedzią na zmieniające się potrzeby współczesnych pracowników – mówiła w styczniu cytowana przez portal egospodarka.pl  Katarzyna Bobowska-Caruso, twórczyni Brain Embassy, Dyrektor ds. Strategii i Rozwoju Adgar Poland.

W październiku br. Kantar-TNS powtórzył badanie. Jak „orkom” z „Mordoru”, po blisko roku, marzy się ich idealne miejsce pracy” Powinna być w nim kawiarnia/stołówka (63 proc. wskazań), bezpłatne WiFi (56 proc.), kiosk (46 proc.), parking dla gości (42 proc.) oraz siłownia (40 proc.). Bardzo istotne są bezpłatne wypożyczalnie rowerów, dostęp do centrum konferencyjnego czy przedszkola. A nawet takie udogodnienia, jak carpooling czy myjnia samochodowa. O atmosferze biurze nic nie przekazują, ale ok. połowa chciałaby je zmienić na inne. 3/4 „orków” z „Mordoru” twierdzi jednocześnie, że jest zadowolona z pracy w biurowcu. Najbardziej denerwuje ich brak miejsc parkingowych oraz zieleni pomiędzy biurowcami. W Święta Bożego Narodzenia trochę odpoczną. Czego życzyć im szczerze należy.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych