Ursus ma kłopoty
16 mln zł wyniosła w pierwszym półroczu 2018 r. strata netto Ursusa. Przed rokiem spółka zanotowała 6 mln zł zysku netto - czytamy w Pulsie Biznesu.
Strata pojawiła m.in. wskutek dużego spadku przychodów - o 60 proc. do 62 mln zł.
Zarząd tłumaczy pogorszenie wyników także wzrostem kosztów finansowych z uwagi na niekorzystną relację kursu dolara amerykańskiego (waluty rozliczeniowej kontraktu) w stosunku do kursu złotego.
Sprzedaż eksportowa spadła o 71 proc/ r/r, a krajowa o 48 proc.
Spadek przychodów ze sprzedaży zagranicznej spowodowany był obniżeniem przychodów z tytułu realizacji kontaktu z tanzańską spółką National Development Corporation (NDC) do zaledwie 3 mln zł wobec 45,4 mln zł przed rokiem.
Przyczyną opóźnień w realizacji tego kontraktu były problemy proceduralne związane z akceptacją płatności - podano.
Niższe o 48 proc. r/r przychody z tytułu sprzedaży krajowej spowodowane były opóźnieniami w realizacji wniosków o dofinansowanie w ramach programu unijnego PROW na lata 2014-2020, który jest podstawowym instrumentem finansowym dla polskiego rolnictwa.
Spadki przychodów ze sprzedaży krajowej wynikają w głównej mierze z braku realizacji dopłat unijnych, które mają znaczący wpływ na decyzje dotyczące zakupów inwestycyjnych w rolnictwie oraz pogarszającej się koniunktury na rynku maszyn rolniczych w Polsce - podaje Ursus.
Według informacji podanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, do końca I półrocza 2018 r. do Agencji wpłynęły wnioski, których wartość stanowi ok. 107 proc. środków przeznaczonych na realizację działania „4.1 Modernizacja gospodarstw rolnych” tj. 11,6 mld zł. Do dnia 30 czerwca 2018 r. Agencja zawarła umowy opiewające na ok. 26,5 proc. środków przeznaczonych na realizację powyższego zadania, natomiast wypłacone środki stanowiły jedynie 9 proc. wspomnianej kwoty.
źródło: pb.pl