Huawei w ofensywie cyberprzejrzystości
5 marca w Brukseli uruchomiono Centrum ds. Cyberbezpieczeństwa Huawei - polska oficjalna nazwa: Centrum Przejrzystości i Bezpieczeństwa Cybernetycznego. Ma ono realnie pomóc dbać o cyberbezpieczeństwo i rozwój edukacji w obszarze nowych technologii. Ma ono też pomóc samej firmie w odzyskaniu zaufania, które mocno ostatnio ucierpiało. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie
Typowy obywatel nie jest w stanie powiedzieć z pełnym przekonaniem, czy ciąg ostatnich wydarzeń, związanych z oskarżeniami Huawei o szpiegostwo przez władze i służby USA w wielu ważniejszych krajach świata było podstawne, czy było polowaniem na czarownice, jakąś desperacką próbą zablokowania Chin w globalnym wyścigu o przewagę technologiczną. W tym wyścigu z trzech globalnych potęg - czyli Ameryki, krajów UE i Chin, to Amerykanie są najbardziej w tyle. W USA, jak podały media wcześniej w tym tygodniu, Huawei przechodzi do ofensywy i pozwie rząd Stanów Zjednoczonych, za wysuwanie poważnych i bezpodstawnych oskarżeń, bez przedstawiania dowodów. Z drugiej strony Chiny są z definicji (i z innych powodów także) raczej zamknięte i – ponad wszystko - nie wzbudzają pełnego zaufania na Zachodzie. To ma się zmienić, przynajmniej po części, m.in. dzięki otwarciu tego centrum.
To centrum będzie stanowić platformę lepszej komunikacji ze wszystkimi klientami I udziałowcami. Huawei pokaże, że jest niezależnym I bezpiecznym partnerem I dostawcą. Stworzyliśmy także dedykowaną platfromę dla tej dyskusji. Zachęcamy wszystkich do korzystania z tej platformy. Razem uda nam się zwiększyć bezpieczeństwo w całym systemie I zbudować wzajemne zrozumienie - powiedział Ken Hu, rotating chairman, Huawei.
Centrum ma być pomostem w komunikacji Huawei z sektorem rządowym i korporacyjnym. Ekeperci Huawei pomogą sprawdzić i wyjaśnić wątpliwości pod kątem bezpieczeństwa i zabezpieczenia różnych rozwiązań Huawei. Jest to jednocześnie centrum edukacyjne o najnowszych technologiach, sieci 5G, Internecie Rzeczy, rozwiązaniach chmurowych oraz innych. Klienci korporacyjni będą mogli też sprawdzić w nim bezpośrednio cyberbezpieczeństwo rozwiąząń, z których aktualnie korzysta.
Patzrząc na ostatnie wydarzenia jasne jest, że uruchomienie takiego ośrodka jest teraz ważniejsze niż kiedykolwiek. Zaufanie to fundament, ale wraz z rozwojem technologii o zaufanie jest coraz trudniej – powiedział Ken Hu, rotating vhairman, Huawei - Trzeba wypracować nowe standardy I kompetencje cyfrowe. To wyzwanie dla całego społeczeństwa. W niektórych krajach brak jest rozwiązań prawnych dla kwestii cyberbezpieczeństwa. Zdajemy sobie z tego sprawę. Al potrzebujemy dialogu I wzajemnego zrozumienia. Musimy pracować tu razem – dodał.
Jak określił, w kwestii ochrony danych, GDPR (RODO) jest pewnym złotym standardem i wszyscy powinni się go trzymać, do czego w Huawei przywiązuje się największą wagę. Podczas konferencji padło też wiele zapewnień o tym, że – jak powiedział już Ren Zhengfei, założyciel firmy Huawei, prędzej zamknąłby firmę niż oddał władzom w Pekinie dane.
Mamy trzy sposoby testowania. Fizyczny dostep do naszego kodu, do naszych klejnotów koronnych. Każdy może zweryfikować swój sprzęt w jakikolwiek sposób, szukając czegokolwiek według niego podejrzanego – powiedział John Suffolk, global cybersecurity and privacy officer w Huawei.
Jak podkreślają władze firmy, jeśli ktoś uważa, że ewentualne wyjaśnienia i sposoby testowania bezpieczeństwa sprzętu są wątpliwe, firma jest otwarta na nowe podmioty i zaprasza je do rozmowy. Jesteśmy otwarci na nowe pomysły na testowanie.
Bardzo zmieniliśmy się pod kątem cyberbezpieczeństwa. Od 2014, gdy już wtedy osiagneliśmy lepsze wyniki od konkurencji w wielu aspektach (slajd), z roku na rok jesteśmy jeszcze lepsi. – Gordon Muehl, CTO, cybersec & Privacy, Laboratory, Huawei.
Huawei obok T-Mobile, Samsunga, NEC, Ericssona I Nokii był kontrybutorem nowych technologii zabezpieczania sieci 5G. Belgijskie centrum testowania cyberbezpieczeństwa już działa.