Informacje

autor:  	PAP/EPA/BIANCA DE MARCHI
autor: PAP/EPA/BIANCA DE MARCHI

ONZ: Wyrok więzienia dla Assange'a zbyt surowy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 maja 2019, 11:19

  • Powiększ tekst

Związani z ONZ eksperci prawni wyrazili w piątek zaniepokojenie nieproporcjonalnym ich zdaniem wyrokiem 50 tygodni więzienia, jaki brytyjski sąd orzekł wobec założyciela portalu WikiLeaks Juliana Assange’a za niestawienie się na wyznaczonej rozprawie w 2012 roku.

Eksperci z Grupy Roboczej ds. Arbitralnego Pozbawienia Wolności wskazali w oświadczeniu, że od ogłoszenia wyroku Australijczyk przebywa w londyńskim więzieniu o zaostrzonym rygorze Belmarsh, „jak gdyby został skazany za poważne przestępstwo”.

Wydaje się, że „jest to sprzeczne z zasadami konieczności i proporcjonalności” kary - wskazali specjaliści, domagając się uwolnienia założyciela demaskatorskiego portalu.

Niestawienie się przez Assange’a na rozprawie sądowej, czyli pogwałcenie warunków wypuszczenia za kaucją z aresztu, eksperci określili jako stosunkowo „niewielkie naruszenie” prawa.

W 2015 roku ta sama grupa pięciu specjalistów z siedzibą w Genewie wydała niewiążącą opinię, w której oceniono, że Assange - wówczas ukrywający się w ambasadzie Ekwadoru w Londynie przed ekstradycją do Szwecji w związku z zarzutami m.in. o gwałt - jest arbitralnie pozbawiony wolności. Assange twierdzi, że nie dopuścił się gwałtu.

Podobnie brzmiące opinie panel wydawał później jeszcze dwukrotnie.

Assange został w środę skazany na 50 tygodni więzienia za zlekceważenie wezwania do stawienia się w sądzie w 2012 roku i próbę uniknięcia sprawiedliwości za sprawą azylu politycznego w ambasadzie Ekwadoru w Londynie. Sędzia Deborah Taylor argumentowała, że „trudno sobie wyobrazić poważniejszy przykład” unikania sądu, i dodała, że Assange „wykorzystał w ten sposób swoją uprzywilejowaną pozycję, aby kpić sobie z prawa”. Odrzuciła także wniosek o zaliczenie jego pobytu w ambasadzie na poczet kary.

Założyciel WikiLeaks próbował uniknąć zatrzymania w związku z wydanym przez Szwecję międzynarodowym nakazem aresztowania w sprawie oskarżeń o molestowanie seksualne i gwałt. Obawiał się bowiem, że szwedzkie władze mogłyby przychylić się do wniosku o wydanie go Stanom Zjednoczonym w związku z kontrowersyjnymi publikacjami WikiLeaks, które zawierały m.in. tajemnice amerykańskiego wojska i dyplomacji.

Prawnicy założyciela WikiLeaks obawiali się w szczególności próby postawienia mu zarzutu szpiegostwa lub zdrady, za co mogłaby mu grozić nawet kara śmierci.

Do aresztowania Assange’a doszło 11 kwietnia, gdy władze Ekwadoru wycofały decyzję o przyznaniu mu azylu politycznego i zezwoliły na aresztowanie Australijczyka przez londyńską policję. Assange spędził w ambasadzie prawie siedem lat.

Wcześniej brytyjski rząd zadeklarował, że co do zasady sprzeciwia się ekstradycjom do państw, w których za dane przestępstwo może grozić kara śmierci, sugerując, że odrzuciłby ewentualne żądanie wydania Assange’a, gdyby groziła mu taka kara.

SzSz(PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.