Informacje

Moc paneli zainstalowanych na polskich farmach i dachach przekroczy 1 GW / autor: Pixabay
Moc paneli zainstalowanych na polskich farmach i dachach przekroczy 1 GW / autor: Pixabay

Farma fotowoltaiczna na... składowisku śmieci

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 listopada 2019, 15:30

  • Powiększ tekst

Z początkiem marca 2020 r. w Kobiernikach pod Płockiem (Mazowieckie) na składowisku śmieci tamtejszego Przedsiębiorstwa Gospodarowania Odpadami (PGO) uruchomiona zostanie farma fotowoltaiczna o mocy prawie 1 MW. Zapewni ona dostawy energii elektrycznej dla tego zakładu.

Koszt inwestycji, która ruszyła w czerwcu i obecnie dobiega końca, to blisko 6,5 mln zł, z czego dofinansowanie unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa mazowieckiego wyniosło prawie 1,5 mln zł.

W efekcie inwestycji powstała farma fotowoltaiczna, która będzie zaopatrywać w prąd cały zakład w Kobiernikach. Całość przedsięwzięcia jest obliczona na co najmniej 25 lat, bo tyle wynosi gwarancja - powiedział prezydent Płocka Andrzej Nowakowski podczas środowej konferencji prasowej w PGO.

Jak podkreślił, inwestycja powinna zostać spłacona po mniej więcej pięciu, siedmiu latach i wówczas „będzie przynosić tylko korzyść dla samego zakładu w Kobiernikach w postaci niższych rachunków za prąd”.

Prezes PGO Stefan Kotlewski zapowiedział, iż początek rozruchu farmy fotowoltaicznej planowany jest na 1 marca 2020 r. i potrwa trzy miesiące, gdyż taki jest konieczny czas na sprawdzenie jej sprawności.

Mamy zamontowanych 3320 paneli fotowoltaicznych o mocy każdego 300 W, co daje łącznie prawie 1 MW mocy całkowitej - wyjaśnił. Dodał, iż farma powstaje na wzniesieniu po starych, zrekultywowanych kwaterach do składowania odpadów.

Kotlewski przyznał, iż decyzja o instalacji farmy fotowoltaicznej zapadła w związku z planowaną przez PGO budową w Kobiernikach nowej, w pełni zmechanizowanej sortowni śmieci, która wymagała będzie zwiększonych dostaw energii elektrycznej.

Dzisiaj te zapotrzebowanie będzie pokrywane w całości. Co więcej, w okresie, kiedy jest dobre nasłonecznienie, czyli w miesiącach od marca do września, będziemy mieli nadwyżki tej energii i będziemy ją sprzedawali do systemu energetyki zawodowej. Natomiast w miesiącach zimowych będziemy energię kupować z tego systemu - zaznaczył prezes PGO. W ten sposób, jak wyliczył, per saldo zakład w Kobiernikach zaoszczędzi ok. 150 tys. zł rocznie. „To jest dla nas kwota niebagatelna przy wzrastających cenach energii” - przyznał.

Kotlewski wspomniał jednocześnie, iż dzięki istniejącej już w PGO w Kobiernikach małej elektrowni biogazowej zakład ten posiada prawie 890 MW świadectw pochodzenia energii. „Wartość naszych świadectw udziałowych na giełdzie energii szacujemy na ok. 120 tys. zł. Po uruchomieniu farmy fotowoltaicznej ilość tych świadectw udziałowych energii odnawialnej będzie nam przyrastała” - podkreślił.

W ramach farmy fotowoltaicznej w PGO w Kobiernikach powstanie w najbliższym czasie wiatrak o pionowej osi obrotu o mocy 20 kW do zasilania 16 inwerterów, których zadaniem jest zamiana prądu stałego w prąd zmienny. Wykonawcą farmy jest konsorcjum firm Bob Energetyk i Innotech.

Dzięki takim inwestycjom produkcja czystej energii w Polsce rośnie w szybkim tempie. Lada chwila moc paneli fotowoltaicznych zainstalowanych na polskich farmach i dachach przebije symboliczną granicę 1000 MW.Czytaj więcej: Fotowoltaika rośnie w moc

ak, (PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych