Informacje

Opel Combo / autor: wikipedia
Opel Combo / autor: wikipedia

Opel nie lubi związkowców?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 grudnia 2019, 10:40

  • Powiększ tekst

Związkowcy z gliwickiej fabryki Opla chcą rozmawiać z pracodawcą o zasadach przenoszenia pracowników do spółki PSA Manufacturing Poland, która przygotowuje uruchomienie w Gliwicach produkcji aut dostawczych. Firma ocenia, że wszelkie prawa pracownicze są respektowane.

Wiosną tego roku koncern PSA, do którego należy marka Opel ogłosił, że od 2021 r. w Gliwicach, gdzie dziś fabryka Opel Manufacturing Poland (OMP) wytwarza auta osobowe, będą produkowane samochody dostawcze. Rozpoczęła się budowa nowych hal produkcyjnych, realizowana przez nową spółkę PSA Manufacturing Poland (PSAMP). O zmianach zatrudnienia pisaliśmy więcej w kontekście połączenia motoryzacyjnych gigantów: Fuzja PSA i FCA a sprawa polska

Transfer pracowników zgodny z prawem, czy nie?

Jak podała śląsko-dąbrowska Solidarność, do nowej spółki przyjęto już kilkudziesięciu pracowników zatrudnionych dotąd w gliwickim Oplu. Według związkowców, żeby dostać pracę w nowej spółce, musieli oni zwolnić się ze „starego” zakładu, który mieści się tuż obok i ma tego samego właściciela.

Jednak - jak wskazuje w przyjętym w ostatnim czasie stanowisku Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego Solidarności - przechodząc do nowej spółki jej pracownicy stracili ciągłość pracy i zostali pozbawieni gwarancji utrzymania dotychczasowych warunków zatrudnienia.

Zaprzeczają temu przedstawiciele Opla.

Zatrudnianie pracowników w nowym podmiocie odbywa się na podstawie umów o pracę, które mają taką samą formę jaką dotychczasowe w OMP. Nieprawdą jest, że osoby te straciły ciągłość stażu pracy i zostały pozbawione gwarancji utrzymania warunków zatrudnienia. Faktem jest, że pracownicy ci zachowali co najmniej tak dobre warunki zatrudnienia jak dotychczasowe w OMP oraz ciągłość stażu i uprawnienia do nagród finansowych oraz inne przywileje - podała we wtorek spółka, odnosząc się do związkowego stanowiska.

Jednak związkowcy kwestionują sposób przenoszenia pracowników, argumentując m.in., że w nowej spółce przestają obowiązywać porozumienia wynegocjowane przez związki zawodowe. W ocenie Solidarności transfer pracowników powinien odbywać się w oparciu o art. 23 prim Kodeksu pracy. Zapis ten dotyczy przejścia zakładu pracy lub jego części do nowego pracodawcy, który staje się wówczas stroną w dotychczasowych stosunkach pracy i przejmuje zobowiązania wobec pracowników.

Na obecnym etapie art. 23 prim Kodeksu pracy nie ma zastosowania w odniesieniu do pracowników, którzy zdecydowali się na podjęcie pracy w nowej fabryce PSAMP, ponieważ jest to nowy zakład, który zatrudnia pojedyncze osoby, nie stanowiące zorganizowanych zespołów czy grup i nie są tam przenoszone żadne maszyny ani części linii produkcyjnych - wyjaśnia Opel.

Alternatywnym rozwiązaniem - w ocenie „S” - byłoby porozumienie pomiędzy zarządami obu spółek i związkami zawodowymi, regulujące zasady transferu pracowników. Brak uzgodnień w tej sprawie ze związkami Solidarność uważa za „próbę celowego ominięcia przepisów obowiązującego w Polsce prawa, w szczególności Kodeksu pracy oraz Ustawy o związkach zawodowych”.

Przedstawiciele gliwickiej fabryki stanowczo odrzucają oskarżenia o omijanie prawa.

Wszelkie działania związane z nową fabryką PSAMP, w tym proces zatrudnienia, odbywają się zgodnie z prawem, a także z poszanowaniem praw wszystkich pracowników (…). Prawo nie wymaga ani informowania, ani uzgodnienia z organizacjami związkowymi OMP rozwiązań stosowanych w PSA Manufacturing Poland, ponieważ nie obejmują one zasięgiem organizacyjnym spółki PSAMP - wyjaśnia Opel.

Obie spółki zapewniają, że prowadzą przejrzystą politykę informacyjną dotyczącą inwestycji Grupy PSA w nową fabrykę dużych samochodów dostawczych, oraz przekazują pracownikom i stronie społecznej informacje w tym zakresie. „Dotyczy to również warunków pracy i zatrudnienia w nowopowstającym zakładzie” - informuje firma.

W kontekście 79-milionowej dotacji

W swoim stanowisku związkowcy ze śląsko-dąbrowskiej Solidarności przypomnieli, że koncern PSA otrzymał od polskiego rządu blisko 79 mln zł dotacji na budowę nowej fabryki w Gliwicach, dlatego - uważa związek - sytuacja związana z przenoszeniem pracowników jest „szczególnie bulwersująca”.

Grant rządowy został przyznany spółce PSAMP na budowę nowej fabryki dużych samochodów dostawczych i na ten cel zostanie wykorzystany, zgodnie z zapisami umowy i przepisami prawa. Również w tym zakresie związki zawodowe OMP nie są stroną. Nie ma absolutnie żadnych podstaw do sugerowania, że omijane są przepisy prawa w tym zakresie. Jest to nieprawdziwe stwierdzenie, które godzi w dobre imię inwestora - oświadczyły władze firmy.

Opel nie lubi związkowców?

Opel zaprzecza też związkowym sugestiom, by nieformalnym warunkiem otrzymania propozycji zatrudnienia w nowej spółce miał być brak przynależności do związku lub wystąpienie z niego.

Nieprawdziwą jest informacja, że kryterium zatrudnienia w nowym podmiocie jest brak przynależności związkowej. Jedynym kryterium są kompetencje i doświadczenie potrzebne do wybudowania nowej fabryki i uruchomienia w niej produkcji dużych samochodów dostawczych - zapewnia Opel.

Zarząd Regionu Śląsko-Dąbrowskiego Solidarności wezwał zarządy spółek OMP i PSAMP do „natychmiastowego zaprzestania” kwestionowanych przez związkowców praktyk oraz podjęcia dialogu z organizacjami związkowymi. W stanowisku podkreślono, że brak realizacji tych postulatów zmusi „S” do „podjęcia wszelkich przewidzianych prawem kroków w celu obrony interesów pracowników gliwickiej fabryki”.

Zakład w Gliwicach jest jedną z dwóch polskich fabryk Grupy PSA - drugą jest zakład w Tychach, gdzie w styczniu br. Grupa uruchomiła produkcję silników benzynowych PureTech, stosowanych w wielu pojazdach tego koncernu. Koszt inwestycji przekroczył 250 mln euro. Zdolności produkcyjne tyskiego zakładu sięgną docelowo 460 tys. trzycylindrowych benzynowych silników rocznie. Natomiast w Gliwicach od 2021 roku ma powstawać nawet 100 tys. dużych vanów rocznie. Dziś wiodącym modelem zakładu OMP jest osobowy Opel Astra.

ak, PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych