Informacje

Bliski Wschód tematem obrad sejmowej komisji obrony

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 stycznia 2020, 18:26

  • Powiększ tekst

W środę po godzinie 17. rozpoczęło się zamknięte posiedzenie sejmowej komisji obrony narodowej z udziałem szefa MON Mariusza Błaszczaka. Tematem posiedzenia - sytuacja na Bliskim Wschodzie oraz stan bezpieczeństwa polskich żołnierzy stacjonujących w tym regionie.

Pierwotnie planowano, że na zamkniętym posiedzeniu przedstawiona zostanie informacja szefa MON na temat aktualnych problemów obronności oraz planów działania resortu ze szczególnym uwzględnieniem Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych RP.

Błaszczak w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie zaproponował jednak szefowi komisji zmianę tematu posiedzenia. „W związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie zgłosiłem przewodniczącemu sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michałowi Jachowi zmianę tematu dzisiejszego posiedzenia. Zaproponowałem przedstawienie niejawnej informacji odnośnie sytuacji w Iraku po atakach rakietowych na bazy Al Asad i Irbil” - napisał szef MON w środę na Twitterze.

Propozycja szefa MON została uwzględniona i nastąpiła zmiana porządku obrad komisji.

W Sejmie zebrała się sejmowa komisja obrony narodowej / autor: PAP/Paweł Supernak
W Sejmie zebrała się sejmowa komisja obrony narodowej / autor: PAP/Paweł Supernak

W nocy z wtorku na środę amerykańska baza lotnicza Al Asad w pobliżu miasta Hit w środkowym Iraku oraz lotnisko wojskowe Irbilu w irackim Kurdystanie zostały ostrzelane pociskami wystrzelonymi z terytorium Iranu. Na obie bazy spadło ponad tuzin pocisków.

Czytaj też Trump: siły USA są silniejsze niż kiedykolwiek

Amerykańska baza lotnicza Al Asad jest wykorzystywana przez wojska USA w ramach Międzynarodowej Koalicji walczącej z Państwem Islamskim. Liczba polskich żołnierzy i pracowników w bazie Al Asad nie przekracza 100, natomiast w Irbilu jest to kilku polskich żołnierzy i pracowników.

Ani amerykańskim, ani sojuszniczym żołnierzom nic nie zagraża - zapewniają władze wojskowe krajów zaangażowanych w działania koalicji. Stan liczbowy kontyngentu USA w Iraku wynosi pięć tys. żołnierzy.

Irańska telewizja państwowa podała, że nocne ataki były odwetem za śmierć generała Kasema Sulejmaniego, dowódcy elitarnej jednostki wojskowej Al-Kuds, który zginął pod koniec ubiegłego tygodnia w Bagdadzie w ataku sił USA.
 (PAP)/gr

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.