Informacje

Fot.wikimedia.org
Fot.wikimedia.org

Kierownica po prawej stronie w Polsce? W najbliższy czwartek ważna decyzja

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 3 listopada 2013, 07:44

  • Powiększ tekst

W czwartek 7 listopada poznamy opinię rzecznika unijnego trybunału, czy Polska narusza unijne przepisy, zakazując rejestracji samochodów z kierownicą po prawej stronie. W Polsce trwają prace nad zmianą przepisów, ale sprzeciwia się jej wiele urzędów i instytucji.

Skargę przeciwko Polsce złożyła w grudniu 2011 r. do Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu Komisja Europejska. Spór toczy się o to, co ważniejsze: bezpieczeństwo ruchu drogowego czy swoboda przemieszczania się obywateli Unii Europejskiej.

Czwartkowa opinia rzecznika trybunału - Niilo J""skinena - poprzedzi wydanie wyroku przez sam Trybunał.

Obecnie nie można zarejestrować w Polsce samochodu osobowego z kierownicą po prawej stronie, pochodzącego z kraju o ruchu lewostronnym, np. z Wielkiej Brytanii, Irlandii, Malty czy Cypru. Zdaniem Komisji oznacza to, że Polska nie wykonuje zaleceń wynikających z dwóch unijnych dyrektyw o homologacji i układach kierowniczych w pojazdach silnikowych.

Według Komisji nasz kraj nie może zasłaniać się troską o bezpieczeństwo drogowe, bo ważna jest też swoboda przemieszczania się po terytorium Unii Europejskiej. To, że obywatele UE nie mogą zarejestrować w Polsce samochodów osobowych (nowych i używanych) przywożonych z państwa o ruchu lewostronnym, narusza - zdaniem KE - ich prawo do swobodnego przemieszczania się.

Dodatkowo Komisja zwróciła uwagę na fakt, że w Polsce można okazjonalnie, czyli tymczasowo poruszać się autem z kierownicą po prawej stronie. Zdaniem KE jest to nielogiczne, bo właśnie takie okazjonalne poruszanie się samochodem z kierownicą po prawej stronie stanowi większe zagrożenie dla bezpieczeństwa drogowego niż dłuższe, rutynowe używanie takiego auta w ruchu prawostronnym. Poza tym - jak dodała KE - można wprowadzić obowiązek instalacji dodatkowego lusterka, które ułatwi wymijanie.

Odpowiedzią Polski na zarzuty KE jest projekt założeń zmiany przepisów. Projekt, przygotowany przez Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej w czerwcu br., jest obecnie w uzgodnieniach międzyresortowych. Zakłada, że pojazdy z kierownicą po prawej stronie będą mogły zostać zarejestrowane w Polsce, przy czym będą musiały mieć światła zewnętrzne i lusterka dostosowane do ruchu prawostronnego.

Wiele urzędów i instytucji, które otrzymały projekt do zaopiniowania, sprzeciwia się jednak zmianie. Ich zdaniem ważniejsze powinno być, mimo wszystko, bezpieczeństwo ruchu drogowego, a aktualny stan dróg w Polsce nie pozwala na to, by po kraju mogły jeździć samochody z kierownicą po prawej stronie.

Ministerstwo Gospodarki powołało się na opinie ekspertów, według których w pierwszych latach po zniesieniu zakazu rejestracji samochodów z kierownicą po prawej stronie, można się spodziewać ich importu do Polski rzędu nawet stu do dwustu tysięcy rocznie, co - jak napisał resort - tym bardziej zwiększa skalę zagrożenia dla ruchu drogowego.

Zmianom sprzeciwił się też m.in. Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego i Transportowy Dozór Techniczny. W ich przekonaniu lepiej byłoby wprowadzić takie samo rozwiązanie, jak w Czechach, gdzie samochód z kierownicą po prawej stronie może zarejestrować tylko obywatel powracający do kraju, w ramach tzw. mienia przesiedleńczego. Za czeskim rozwiązaniem opowiada się także Rządowe Centrum Legislacji.

W opinii Polskiej Izby Ubezpieczeń, wprowadzenie w Polsce możliwości rejestracji samochodów z kierownicą po prawej stronie, spowoduje, że firmy ubezpieczeniowe będą musiały inaczej oceniać ryzyko przy wystawianiu polis.

Zdaniem Ministerstwa Finansów i Instytutu Transportu Samochodowego lepiej poczekać na razie ze zmianą przepisów i wrócić do niej dopiero, gdyby Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok niekorzystny dla Polski.

(PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.