NIK stwierdził nieprawidłowości w projektach edukacyjnych MEN-u
Efektywność realizacji projektów edukacyjnych finansowanych z UE jest niezadowalająca - wynika z informacji Najwyższej Izby Kontroli przedstawionej we wtorek sejmowej komisji edukacji. MEN zapewnia, że nieprawidłowości usuwa na bieżąco.
Kontrola NIK przeprowadzona w 2012 r. dotyczyła projektów edukacyjnych realizowanych w ramach priorytetu III "Wysoka jakość systemu oświaty". Priorytet ten jest częścią Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, który jest elementem polityki polskiego rządu na rzecz zwiększenia zatrudnienia i szansą na wykorzystanie środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
W ocenie NIK efektywność realizacji projektów edukacyjnych jest niezadowalająca - poinformował we wtorek posłów pełniący w Izbie funkcję dyrektora Departamentu Nauki, Oświaty i Dziedzictwa Narodowego Piotr Prokopczyk.
Zwrócił uwagę, że część projektów nie była w pełni zrealizowana, a proces wykorzystania przeznaczonych na nie unijnych środków przebiegał zbyt wolno. Podkreślił też, że Ministerstwo Edukacji Narodowej nie ma jasno określonej strategii wykorzystania tych pieniędzy. Dodał jednak, że w ostatnim czasie działania MEN uległy poprawie.
Ministerstwo Edukacji Narodowej - jak zaznaczyła wiceminister edukacji Joanna Berdzik - otrzymało w wyniku kontroli NIK "ocenę pozytywną ze stwierdzonymi nieprawidłowościami". "To dla nas jest dowodem na to, że o ile stwierdzono nieprawidłowości, które na bieżąco usuwamy w toku prac, to jednak ogólna ocena MEN w tej sprawie jest pozytywna" - mówiła.
Wiceminister edukacji zwróciła uwagę, że choć raport NIK dotyczył roku 2012, to w dużej mierze odnosił się on do działań resortu z 2008 r. Obecnie resort edukacji nie podjąłby - jej zdaniem - niektórych błędnych decyzji w sprawie wykorzystania środków UE na edukację, bo ma za sobą już kilka lat doświadczeń w tej sprawie.
Berdzik przekonywała, że środki UE przeznaczane na edukację pomagają polskim uczniom, o czym świadczą bardzo wysokie wyniki w międzynarodowych badaniach edukacyjnych. Powołując się na ogłoszony we wtorek raport Programu Międzynarodowej Oceny Uczniów PISA (PISA - Programme for International Student Assessment) wiceszefowa MEN podkreśliła, że polscy 15-latkowie są w europejskiej czołówce, jeśli chodzi o matematykę, czytanie ze zrozumieniem i przedmioty przyrodnicze.
"Dzisiaj jesteśmy w miejscu, o którym nam się nie śniło lat temu trzy, pięć i siedem. Jesteśmy w czołówce krajów europejskich, jeśli chodzi o wyniki naszych gimnazjalistów. W przypadku matematyki i czytania, jesteśmy na pierwszym miejscu razem z trzema innymi krajami Unii Europejskiej" - podkreśliła Berdzik. Dodała przy tym, że wysoka pozycja polskich uczniów w rankingu PISA to między innymi efekt zmian, które od kilku lat do systemu oświaty wprowadza resort edukacji.
(PAP)