Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: pixabay.com

Pandemia wpłynęła na wzrost zagrożeń cybernetycznych

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 lipca 2021, 19:40

  • Powiększ tekst

Firmy, które dokonały przejścia na model pracy zdalnej lub hybrydowej są zwykle bardziej narażone na ataki cybernetyczne. Najbardziej odczuwają to branże finansowe, usług komunalnych oraz produkcji – to wnioski badania przeprowadzonego przez firmę Check Point Software Technologies na próbie 450 specjalistów IT z całego świata. Pandemia wywarła ogromny wpływ na nie tylko na same organizacje, lecz również priorytety w zakresie bezpieczeństwa w hybrydowym miejscu pracy.

Jak wskazują specjaliści ds. bezpieczeństwa cybernetycznego, na przestrzeni ostatniego roku ilość cyberataków i zagrożeń drastycznie wzrosła, ponieważ hakerzy starali się wykorzystać masową migrację do pracy zdalnej i hybrydowej. Zrealizowana przez firmę Check Point Software ankieta potwierdza, że firmy coraz częściej przechodzą na zabezpieczenia oparte na chmurze i oraz rozważają wdrożenie rozwiązań SASE (Secure Access Service Edge), ponieważ przy udostępnianiu zdalnego dostępu do zasobów korporacyjnych, model SASE rozwiązuje ograniczenia tradycyjnych architektur sieciowych, konwergencji sieci i bezpieczeństwa w chmurze.

Badanie firmy Check Point Software, przeprowadzone wśród 450 specjalistów IT i bezpieczeństwa sieciowego z całego świata, ukazało najważniejsze wnioski płynące z przeprowadzanej transformacji modelu pracy w czołowych firmach i organizacjach.

Zdaniem 45 proc. respondentów, po przejściu na model zdalny, organizacje są bardziej narażone na cyberataki. Wśród branż, które odnotowały wyższy poziom cyberataków są finanse (54 proc.), usługi komunalne (52 proc.) oraz produkcja (47 proc.).

Przejście na pracę zdalną i hybrydową jest jedną z najważniejszych zmian, jakie zaszły w wyniku pandemii Covid-19. Wiele organizacji musiało obniżyć wydajność sieci i ochronę w swoich rozproszonych środowiskach, ponieważ używają wielu różnych produktów punktowych, co prowadzi do złożoności zarządzania i fragmentacji widoczności zagrożeń — twierdzi Rafi Kretchmer, wiceprezes ds. marketingu produktów w Check Point Software.

Próbując sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na pracę zdalną 69 proc. specjalistów ds. bezpieczeństwa stara się zwiększyć lokalną przepustowość, natomiast blisko dwie trzecie firm wdraża zabezpieczenia oparte na chmurze. Jedynie 36 proc. organizacji realizuje oba założenia. Coraz więcej przedsiębiorstw zdaje sobie sprawę z roli ochrony aplikacji zdalnego dostępu: 70 proc. badanych, którzy umożliwiają zdalny dostęp do aplikacji firmowych, uważa, że ochrona aplikacji przed cyberatakami i zagrożeniami dnia zerowego ma ogromne znaczenie.

Chociaż 94 proc. specjalistów IT jest zaznajomionych z SASE (Secure Access Service Edge), czyli modelem bezpieczeństwa mającemu za cel sprostać wyzwaniom tzw. „nowej rzeczywistości”, to jego wdrożenie przebiega wolno. Jak do tej pory SASE wdrożyło prawie co dziesiąte przedsiębiorstwo, a 21 proc. firm ma zamiar go wdrożyć w najbliższej przyszłości.

Ankieta potwierdziła, że wiele organizacji czuje się bardziej narażonych na ryzyko i coraz częściej zwraca się ku bezpieczeństwu opartym na chmurze. Platforma SASE konsoliduje usługi w chmurze, aby zminimalizować powierzchnie ataków i poprawić komfort użytkowania – dodaje Kretchmer.

Co ciekawe, ankieta ujawniła również podwójne zastosowanie zabezpieczeń w chmurze i stacjonarnych. Ze względów praktycznych, łatwiej jest dodać pojemność obecnych rozwiązań niż usuwać je i zastępować zupełnie nowymi. Może to odzwierciedlać etapowe podejście do wdrażania usług opartych na chmurze lub być wynikiem trwających rozważań dotyczących miejsca przechowywania danych.

Dwie trzecie badanych korzysta z usług bezpieczeństwa opartych na chmurze w celu skalowania zdalnego dostępu, a 63 proc. z nich uważa usługi bezpieczeństwa oparte na chmurze za kluczowe dla skalowania zdalnego dostępu (w tym 83 proc. wyższego kierownictwa). Obecnie, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, usługi bezpieczeństwa oparte na chmurze i technologia bezpiecznego dostępu (SASE) zyskują na zainteresowaniu. Jest to spowodowane wpływem, jaki praca zdalna będzie miała na potrzeby i architekturę w zakresie bezpieczeństwa danych. Usługi te rozwiązują pilną potrzebę szybkiego zapewnienia łączności i niezawodnego zabezpieczenia każdego użytkownika, niezależnie od urządzenia, lokalizacji lub docelowego zasobu. Innymi słowy, w momencie, gdy, użytkownicy pracują zdalnie i w dowolnym miejscu, usługi w chmurze poprawiają wydajność oraz dostępność w skali globalnej.

PR/RO

CZYTAJ TEŻ: Wariant Delta może zrujnować lato. Jest niebezpieczny i szybki

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych