Opinie

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Ja Rokita zostałem ukarany i zostanę za granicą

zz zz

  • Opublikowano: 12 czerwca 2013, 12:58

    Aktualizacja: 13 czerwca 2013, 09:35

  • Powiększ tekst

Nie należy się cieszyć z faktu, że spotyka kogoś nieszczęście, ale niewątpliwie Jana Marię Rokitę dosięgła sprawiedliwość - tak uważają internauci.

Jedno jest pewne: J.M. Rokity nie żałują emeryci, którym rząd Hanny Suchockiej obniżył emerytury, wszystkim bez wyjątku, zamiast tylko byłym komunistycznym funkcjonariuszom jak początkowo chciano, a którego członkiem był J. M. Rokita i którego powszechnie uważa się za współautora pomysłu obniżki. Nie była to jakaś obniżka o kilka groszy czy też złotych, ale często o połowę. Pamiętają to emeryci i nie mogą darować tego, że im rząd wolnej Polski zabrał to, co im się prawnie należało i nigdy już tego pewnie nie odzyskają.

Dlatego nie dziwi fakt, że gdy czyta się wpisy pod wiadomością o egzekucji komorniczej o wartości 350 tys. zł wobec J.M. Rokity na forach internetowych, to wybija się to, iż internauci nie smucą się, a wręcz cieszą z tego faktu. Już zupełnie bawi do łez, w tym piszącego te słowa, zapowiedź Rokity o pozostaniu - w związku z egzekucją - za granicą Polski. No masz ci los, co za strata, aż kusi powiedzieć z przekąsem za internautami.

Pokrętna jest logika naszych polityków i tych już eks również. Przebiega ona po linii, że jak Kali ukraść to dobrze, a jak ukraść Kalemu, to niedobrze. Z faktu, że komornik egzekwuje wyrok nie wynika, że państwo - nawet pod rządami Donalda Tuska (nie mylić ze złymi rządami obecnego premiera) - jest jest opresyjne czy totalitarne. Jest wyrok, to jest jego wykonanie.

Jakoś Rokita nie rozpaczał i nie rozpacza jak tysiące Polaków podlega egzekucji, jak urzędy podatkowe ścigają tysiące firm w Polsce z tytułu niby niezapłaconych podatków. Nikt ich nie broni. Ale jak to się mówi, gdy woda nalała się do butów Rokicie, to naród ma wpaść w stan gotowości i domagać się ratunku dla niedoszłego premiera z Krakowa?!

Co za skrajny egoizm i zarozumialstwo. Ja Jan Maria Rokita jestem primus inter pares, a reszta niech się ... Patrząc na takie zachowanie polityków trzeba przyznać rację Annie Streżyńskiej (byłej szefowej Urzędu Komunikacji Elektronicznej), która w ostatnim wywiadzie powiedziała, że politycy i urzędnicy w Polsce, co 3 lata winni być wyrzucani z pracy, by sobie jej szukali na rynku, jak każdy inny Polak. Dlaczego? W ten sposób poznają siebie, prawdziwe życie i nabiorą mądrości, pokory oraz wrażliwości ludzkiej i społecznej niezbędnej przy rozstrzyganiu spraw Polaków.

Być może to doświadczenie pana nauczy czegoś wartościowego, w tym sensie, że zmieni się pan z egoisty, egocentryka i zarozumialca w skromną wielkiego charakteru osobę, z powodu której Polacy nie będą klaskać w samolocie Lufthansy, ale staną w obronie, czego panu życzę.

Jacek Strzelecki

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych