Holandia: Duże firmy ofiarą ataków hakerskich
Co dziesiąta duża firma w Holandii padła ofiarą ataku ransomware i zapłaciła przestępcom okup, aby odzyskać dane - wynika z opublikowanego w piątek raportu Holenderskiego Urzędu Statystycznego (CBS).
Oprogramowanie ransomware ogranicza dostęp do systemu komputerowego, a internetowi szantażyści żądają zapłacenia okupu, aby blokada została usunięta.
Z najnowszego badania CBS wynika, że w ubiegłym roku ok. 6 tys. holenderskich firm padło ofiarą wymuszeń przy użyciu tego rodzaju oprogramowania. Aż 10 proc. podmiotów „zatrudniających wielu pracowników” zdecydowało się zapłacić hakerom za uwolnienie plików.
„Nie miałem wyjścia, firma nie mogła funkcjonować, z każdą godziną traciłem tysiące euro” – wyjaśniał w niedawno na łamach dziennika ”Algemeen Dagblad” zaatakowany przez hakerów przedsiębiorca wyjaśniając, że pieniądze, które zapłacił cyberprzestępcom były mniejsze niż potencjalne straty.
Jednak, jak podkreśla w piątkowym raporcie CBS, w większości przypadków, nawet po zapłaceniu okupu dane nie zostają przywrócone.
„Istnieją statystyki, które mówią, że w cyberprzestępczości w obiegu jest więcej pieniędzy niż w przestępczości związanej z narkotykami” – twierdzi Hester Somsen, zastępca szefa Krajowego Koordynatora ds. Bezpieczeństwa i Zwalczania Terroryzmu w podcaście Cyberheroes.
Czytaj też: NBP: Zysk banków z potężnym wzrostem
Czytaj też: Ceny paliw powinny być stabilne nawet do końca miesiąca
PAP/kp
