Meczet w Zurychu zachęca do bicia żon i mordów krytyków

Meczet w Zurychu w swojej księgarni sprzedaje książkę „Ilmihal (podręcznik dla muzułmanów - PAP) dla kobiet”. Napisano w nim, że każdy, kto obraża proroka musi zostać zabity, a „lekkie uderzenie ze strony mężczyzny” kobiety jest dozwolone

Albański meczet w Zurychu-Seebach, zarejestrowany jest jako „Fundacja Młodzieży Islamskiej”. Na jego stronie internetowej można przeczytać, że prowadzona w nim księgarnia oferująca też sprzedaż online jest „największym sklepem internetowym w całej Szwajcarii”.

Czytaj też: Hagia Sophia znów meczetem

Meczet sprzedaje za 39,90 franków książkę „Ilmihal dla kobiet”, rodzaj podręcznika dla muzułmanów, przetłumaczonego z języka tureckiego.

Każdy, kto obraża Proroka Mahometa lub w jakikolwiek sposób czyni zło jego religii, musi zostać zabity. Musi zostać zabity nawet jeśli żałuje tego, co zrobił - głosi publikacja.

Ścięcie francuskiego nauczyciela Samuela Paty’ego w październiku zeszłego roku pokazało, do czego mogą prowadzić takie wezwania. Paty został brutalnie zamordowany na ulicy, ponieważ odważył się dyskutować w szkole o karykaturach Mahometa - zauważa szwajcarski dziennik „Tages-Anzeiger”, który ujawnił treść książki.

W książce napisano też: Prawo karania należy się mężowi, jeśli kobieta wbrew woli męża zaprasza do domu obcych mężczyzn, wiąże się z obcymi mężczyznami, trwoni wspólny majątek na obcych mężczyzn i zaniedbuje swoje obowiązki religijne.

Gdy wszystko inne zawiedzie, lekkie uderzenie ze strony mężczyzny jest dozwolone. Niedozwolone są natomiast uderzenia w głowę, twarz, klatkę piersiową lub brzuch, a także złamania kości i obrażenia zagrażające życiu. Na ciele nie może być żadnych śladów ani odcisków od uderzeń (…). Podstawowym celem tego środka jest jedynie wywarcie psychologicznej presji na kobietę, aby zmieniła się na lepsze.

Bashkim K., szef księgarni, powiedział dziennikarzom, że nie może znać zawartości wszystkich książek, które sprzedaje. Strona internetowa sklepu informuje obecnie, że Ilmihal dla kobiet jest już wyprzedany.

PAP/mt