Analizy

Fot.Nkzs/sxc.hu
Fot.Nkzs/sxc.hu

Popołudniowy komentarz giełdowy – kolejny gorący piątek na Wall Street

źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, główny ekonomista X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.

  • Opublikowano: 11 kwietnia 2014, 19:23

  • Powiększ tekst

Koniec ubiegłego tygodnia na Wall Street był bardzo nerwowy, gdyż po negatywnych informacjach ze spółki Halozyme Therapeutics Nasdaq stracił 2,6%, zarażając inne indeksy. Co ciekawe, spadki nastąpiły już po zamknięciu rynków europejskich. Jeszcze w środę wydawało się, że temat może być zamknięty, kiedy po publikacji protokołu FOMC indeksy wróciły w pobliże maksimów. Jednak końcówka tygodnia znów jest napięta.

Po fatalnym czwartku piątkowe otwarcie na Wall Street również było słabe i dość szybko indeksy znalazły się na poziomach nie widzianych od dwóch miesięcy. Co prawda po dwóch godzinach notujemy próbę odbicia, ale nie sądzimy, by już dziś kupujący uporali się z widmem przeceny. Warto odnotować, że rynki spadają pod własnym ciężarem i to pomimo tego, że dane z amerykańskiej gospodarki są znów coraz lepsze. Tym razem jednak obawy mają charakter nie makro, a mikro i dotyczą poziomu wycen, szczególnie w obrębie spółek technologicznych.

Nerwowość inwestorów potęguje rozpoczęty sezon wyników kwartalnych. To nie był udany kwartał dla spółek z USA, przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę prognozy zysku. Zysk dla spółek z indeksu S&P500 ma spaść o 1,2% w porównaniu z ubiegłym rokiem i jeśli oczekiwania się sprawdzą, to będzie to pierwszy taki kwartał od 3Q 2012 roku. Wyceny spółek nadal są wysokie a 12-miesięczna prognoza PE utrzymuje się znacząco powyżej średnich z ostatnich lat (obecnie 15,5; średnia 10-letnia 13,8). Rynek będzie czekał na skutki ostrej zimy za oceanem i wpływu zamieszania na rynkach wschodzących, a dodatkowo ciekawe będą raporty spółek z NASDAQ, których wyceny można uznać za astronomiczne, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że wiele z nich notuje kolejne straty. W przyszłym tygodniu w sektorze technologicznym mamy raporty Intela (wtorek) i IBM (środa), ale raporty najgorętszych spółek notowanych na NASDAQ poznamy dopiero po świętach. To zaś może oznaczać przedłużony okres niepewności na Wall Street, który z reguły nie służy notowaniom.

Atmosfera na Wall Street ma kluczowy wpływ na nasz rynek, który również musi zmierzyć się z perspektywą korekty. Kontrakt na indeks WIG20 zawraca przy istotnym oporze w strefie 2445-2455 pkt. Wcześniej miejsce to stanowiło istotną barierę i obecnie również popyt ma problem z przekroczeniem tego poziomu. Może być to idealną okazją dla niedźwiedzi, aby zepchnąć rynek niżej, być może nawet do 2280 pkt.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.