Analizy

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Tydzień na rynkach taki nijaki

źródło: Marcin Kiepas, Admiral Markets AS Oddział w Polsce

  • Opublikowano: 12 lipca 2014, 08:50

  • Powiększ tekst

Trudno w kilku słowach opisać kończący się tydzień na rynkach finansowych. Nie był to tydzień nudny, ani ciekawy. Nie było marazmu, ale też i nie królowała przesadna zmienność. W zasadzie był to taki nijaki okres. Na szczęście przyszły tydzień, chociażby z uwagi na dużą ilość potencjalnych impulsów, będzie już znacznie ciekawszy.

Stosunkowo najłatwiej wyłapać jakąś jednoznaczną tendencję na rynkach akcji. I tak na Wall Street, gdzie jeszcze w poprzedni piątek indeks S&P500 wyznaczał nowe historyczne rekordy, obserwowaliśmy realizację zysków. Podobna fala korekty przetoczyła się przez niemiecki parkiet. Na giełdzie w Paryżu, gdzie średnioterminowy szczyt został wyznaczony jeszcze w pierwszej połowie czerwca, ostatni tydzień przyniósł pogłębienie spadków i cofnięcie indeksu CAC40 do najniższych poziomów od 4 miesięcy. Epizody mocnej wyprzedaży przydarzyły się giełdom we Włoszech i Portugalii, gdzie impulsem do takiego zachowania stały się kolejno bardzo słabe wyniki produkcji przemysłowej oraz problemy banku Banco Espiritio Santo. Spadkowy epizod miała też warszawska giełda. Zakończył się on zwrotem w czwartek, co na wykresie dziennym indeksu WIG20 zaowocowało popytową formacją młota. Dzisiejsza, ponad 1,5% zwyżka tego indeksu i będąca jej efektem biała dzienna świeca, w 100% potwierdza ten zwrot, stając się wstępnym sygnałem kupna. To dobra wróżba dla słabo spisującej się już od długiego czasu giełdy przy ulicy Książęcej.

Złoty pod wpływem długu i nastrojów

Dwie przeciwstawne tendencje zarysowały się w notowaniach złotego. Początkowo zyskiwał on na wartości, po tym jak fala zagranicznego kapitału płynęła na polski rynek długu, spychając rentowność 10-letnich obligacji do najniższych poziomów od maja 2013 roku. Później jednak górę wziął strach, jaki napłynął z Włoch i Portugalii. Złoty ruszył więc w przeciwną stronę.

Ostatnie wahania niewiele zmieniają w układzie sił na wykresach polskich par. Owszem w porównaniu do połowy tygodnia nieco popsuła się sytuacja krótkoterminowa, przez co nie należy w najbliższym czasie spodziewać się silnej aprecjacji. Nie zmieniła się natomiast sytuacja średnioterminowa. W dalszym ciągu należy oczekiwać umocnienia złotego do euro i szwajcarskiego franka, którego finałem będzie atak EUR/PLN i CHF/PLN na czerwcowe dołki. W przypadku USD/PLN natomiast, scenariuszem bazowym na najbliższe tygodnie, jest kontynuacja trwającej już piąty miesiąc tendencji bocznej. Ewentualne wybicie z niej, co przecież kiedyś musi nastąpić, raczej będzie górą i przyniesie zwyżkę w okolice 3,15 zł.

Spokój na EUR/USD

Niewiele natomiast działo się na głównych parach, w tym na EUR/USD. Kurs tej pary oscylował w przedziale 1,3576-1,3650 dolara. Inwestorzy praktycznie zignorowali zarówno publikacje protokołu z czerwcowego posiedzenia Fed, jak i niepokojące dane o produkcji przemysłowej we Włoszech, Niemczech i Francji. Wydaje się, że rynek znalazł sobie nowy punkt równowagi i eurodolar na dłużej zagości w okolicy 1,36 dolara. Gdyby przeanalizować sytuację na EUR/USD przy zastosowaniu analizy technicznej to dojdziemy do podobnych wniosków. Siły są wyrównane. Z jednej strony zapoczątkowana w maju przecena z okolic 1,40 do 1,35 stanowi o sile podaży. Z drugiej jednak, obrona wsparć w strefie 1,3477- 1,3510 dolara chroni rynek przed przeceną. W tej sytuacji pierwszym liczącym sygnałem będzie albo zejście poniżej 1,3477, albo wybicie ponad lokalne maksimum z 1 lipca na 1,37 dolara.

Koniec QE3 w październiku i ...

Wydarzeniem kończącego się tygodnia była publikacja protokołu z ostatniego, czerwcowego, posiedzenia Fed. Na tym posiedzeniu, podczas którego ścięto wartość miesięcznych zakupów obligacji w ramach programu QE3 do 35 mld USD zdecydowano, że cały program ten zostanie wygaszony w październiku. Co jednak ważniejsze, rozmawiano również o sposobach wyjścia z obecnej ultraluźnej polityki monetarnej i odejścia od zerowych stóp procentowych. Wiele wskazuje na to, że normalizacja polityki monetarnej w USA będzie przebiegać w sposób nieszablonowy. A więc nie poprzez podnoszenie stopy funduszy federalnych. Członkowie Fed podczas czerwcowego posiedzenia rozważali użycie jednodniowej stopy repo (Overnight Reverse Repo) w połączeniu z oprocentowaniem, jakie Fed płaci bankom za deponowanie nadwyżek rezerw obowiązkowych (Interest on Excess Reserves - IOER). Spread pomiędzy tymi dwoma stopami miałby wynosić około 20 punktów bazowych, co dawałoby Fed-owi możliwość kontroli nad stopami procentowymi.

Przegląd najważniejszych wydarzeń przyszłego tygodnia:

PONIEDZIAŁEK • Japonia: Produkcja przemysłowa (maj) • Polska: Bilans płatniczy (maj)

WTOREK • Japonia: Posiedzenie BoJ • UK: Inflacja CPI i PPI (czerwiec) • Niemcy: Indeks ZEW (czerwiec) • Polska: Inflacja CPI (czerwiec) • USA: Sprzedaż detaliczna (czerwiec) • USA: Indeks NY Empire State (lipiec) • USA: Wystąpienie Janet Yellen w Senacie

ŚRODA • N. Zelandia: Inflacja CPI (II kw.) • Chiny: PKB (II kw) • Chiny: Produkcja przemysłowa (czerwiec) • Chiny: Sprzedaż detaliczna (czerwiec) • UK: Sytuacja na rynku pracy (maj-czerwiec) • USA: Inflacja PPI (czerwiec) • USA: Produkcja przemysłowa (czerwiec) • USA: Wystąpienie Janet Yellen w Izbie Reprezentantów • Kanada: Decyzja BoC ws. stóp procentowych • USA: Beżowa Księga Fed

CZWARTEK • Strefa Euro: Inflacja HICP (czerwiec) • Polska: Produkcja przemysłowa (czerwiec) • USA: Pozwolenia i rozpoczęte budowy domów (czerwiec) • USA: Indeks Fed z Filadelfii (lipiec)

PIĄTEK • Kanada: Inflacja CPI (czerwiec) • USA: Indeks Uniwersytetu Michigan (lipiec)

Publikowane dane makroekonomiczne i dwukrotna wizyta szefowej Fed w amerykańskim parlamencie to nie jedyne wydarzenia, które będą absorbować uwagę w przyszłym tygodniu. Rynki skupiać będą się także na sezonie wyników na Wall Street, który na dobre ruszy po niedzieli. Wśród gwiazd niewątpliwie znajdą się amerykańskie banki z Goldman Sachs na czele. Ale też intel, Yahoo, eBay, Google, IBM, czy General Electric.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.