Analizy

Roczne tempo wzrostu cen konsumenckich przyspieszyło po raz pierwszy od 13 miesięcy / autor: Pixabay
Roczne tempo wzrostu cen konsumenckich przyspieszyło po raz pierwszy od 13 miesięcy / autor: Pixabay

Inflacja rośnie pierwszy raz od ponad roku

Bartosz Sawicki

Bartosz Sawicki

fintech Cinkciarz.pl

  • Opublikowano: 30 kwietnia 2024, 12:45

  • Powiększ tekst

Inflacja w Polsce minęła dołek. W kwietniu dynamika CPI podniosła się z 2,0 do 2,4 proc. r/r . Ceny konsumenckie wzrosły w porównaniu z marcem aż o 1 proc. m/m. O najsilniejszym miesięcznym skoku od marca 2023 r. przesądziło przywrócenie 5-proc. stawki VAT na żywność. Skala podbicia obarczona była sporą niepewnością ze względu na wojnę cenową pomiędzy sieciami handlowymi. Ostatecznie żywność podrożała o 2,1 proc. m/m, a dane wypadły nieznacznie poniżej mediany rynkowych prognoz. Trzeci raz z rzędu, również o 2,1 proc. m/m, podniosły się ceny paliw.

Roczne tempo wzrostu cen konsumenckich przyspieszyło po raz pierwszy od 13 miesięcy, gdy inflacja rozpędzała się do najwyższego od 1996 r. poziomu 18,4 proc. r/r. Wygaśnięcie najsilniejszych efektów bazy statystycznej i wycofywanie się rządu z tarcz antyinflacyjnych oznaczać będzie, że dynamika CPI pod koniec roku wyniesie ok. 5 proc. r/r.

Do nasilenia presji inflacyjnej przyczyni się też przyspieszenie gospodarki i stopniowe odradzanie się konsumpcji wspieranej rekordową dynamiką realnych wynagrodzeń, rosnącą płacą minimalną i podwyżkami w sferze budżetowej. Póki co szczególnie wrażliwa na siłę popytu inflacja bazowa kontynuuje jeszcze spadki i prawdopodobnie obniżyła się z 4,6 w kierunku 4,0 proc. r/r., ale również ten ważny wskaźnik w tym kwartale przestanie spadać. Około 3 proc. dynamika PKB i inflacja rosnąca poza pasmo dopuszczalnych odchyleń od celu NBP nie pozwolą w najbliższych kwartałach na obniżki kosztu pieniądza. Rada Polityki Pieniężnej przez minimum rok utrzymywać będzie stopę referencyjną na obowiązującym od października ub.r. poziomie 5,75 proc.

Krajowa polityka pieniężna pozostanie ważnym elementem solidnych fundamentów złotego. Znaczenie tego czynnika będzie jednak mniejsze niż na początku roku, gdy inwestorzy tracili przekonanie, że RPP wznowi cykl luzowania. Obecnie realne stopy procentowe w Polsce są najwyższe od przeszło dwóch dekad, lecz podnosząca się inflacja będzie erodować atrakcyjność odsetkową złotego. Oczekiwania odnośnie do zamierzeń polskich władz monetarnych pozostają stabilne, ale w tym samym czasie słabnie wiara w obniżki stóp Fed. Kilka miesięcy temu liczono, że amerykański bank centralny pierwszej redukcji dokona w marcu. Obecnie prawdopodobieństwo wrześniowego cięcia w USA jest szacowane na niespełna 40 proc. Cinkciarz.pl, który wg agencji Bloomberg najtrafniej na świecie prognozuje kurs EUR/PLN, zakłada, że za euro na koniec grudnia płacić będziemy około 4,25 zł. Mocniej potanieć powinny frank i dolar. Nasz fintech spodziewa się, że USD/PLN pod koniec roku spadnie do 3,85, a CHF/PLN kontynuować będzie trend spadkowy i obniży się pod 4,30.

Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych