Analizy

Złoty ma się nieźle, ropa w dół

źródło: Tomasz Witczak, FMC Management

  • Opublikowano: 25 maja 2017, 23:12

  • Powiększ tekst

Krótko o świecie

Dla rynku ropy duże znaczenie miała dzisiejsza informacja o tym, że Rosja wraz z krajami OPEC postanowiła przedłużyć limity podaży surowca. Wydobycie (przez 24 państwa) ma zostać obniżone o 1,8 mln baryłek w skali dziennej, na okres następnych 9 miesięcy.

Maksimum z dnia to niemal 52 dolary za baryłkę w przypadku WTI, wieczorem mamy 48,7 dolara i mniej. A zatem ropa potaniała, choć teoretycznie powinna podrożeć – cóż, zapewne wynikało to z faktu, że zrealizowano zyski z uprzednich pogłosek i przeświadczeń. Innymi słowy, decyzja OPEC i Rosji nie odbiega od tego, co było już wiadome.

Co z eurodolarem? Ten jest aktualnie przy 1,12. W szczycie notował 1,1250. Mamy zatem korektę osłabienia dolara, które to osłabienie było skutkiem wczorajszego protokółu FOMC. Przypomnijmy: protokół był dość stonowany, rynek uznał, że o ile wynika z niego duże prawdopodobieństwo czerwcowej podwyżki stóp (tj. drugiej w tym roku), o tyle nie jest jasne, co dalej.

Dynamika PKB Wielkiej Brytanii za I kw. 2017 to +0,2 proc. k/k oraz +2 proc. r/r (prognozowano nieco lepszy wynik +0,3 proc. k/k oraz +2,1 proc. r/r). GBP/USD jest na 1,2935, a rano, tuż przed publikacją, notował 1,3010. A zatem funt stracił do dolara, zresztą do euro też.

Na złotym

Bezrobocie w Polsce wyniosło (za kwiecień) 7,7 proc., zgodnie z prognozą. WIG, WIG20, mWIG40 i sWIG80 zakończyły dzień na plusie, dobre wyniki finansowe za I kw. 2017 przedstawił gigant paliwowy PGNiG.

Złoty ma się nieźle: widzimy 4,1740 na EUR/PLN i 3,7250 na USD/PLN, a nie są to bynajmniej minima dzienne. W istocie na dolarze byliśmy już blisko 3,71. Nasza ogólna, długoterminowa perspektywa zakłada, że eurodolar quand meme będzie rósł – nawet jeśli po drodze wystąpią okresy odwrotu czy konsolidacji. Horyzontem jest okolica 1,15 – 1,17, tj. górna granica 2,5-letniej konsolidacji. Jeśli eurodolar rzeczywiście tam podąży, to złoty zyska na tym dobrych kilka, kilkanaście groszy w relacji do dolara. Ale uwaga: to nie jest temat na najbliższe dni, a w związku z tym nie jest też on czymś, na co stawialibyśmy oszczędności życia, wyciągnięte spod łóżka.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.