Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Rolnicy w Wielkopolsce: "Nie sprzedaży polskiej ziemi" oraz "Dość Tuska i Komorowskiego, dość liberałów i lewactwa, odzyskajmy Polskę dla Polaków"

Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 27 stycznia 2014, 18:52

  • Powiększ tekst

Kilkudziesięciu rolników protestowało w poniedziałek przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu przeciwko zmianom, które umożliwią cudzoziemcom wykup ziemi. Manifestujący sprzeciwiają się też budowie kopalni węgla brunatnego i domagają się większej liczby targowisk miejskich.

Od 1 maja 2016 roku zagraniczni kontrahenci będą mogli kupować polską ziemię, ponieważ minie wtedy 12-letni okres ochronny na swobodny obrót ziemią rolną na terytorium Polski. Manifestujący domagają się od władz konstytucyjnego zabezpieczenia ziemi, co uniemożliwiłoby nabywanie jej przez cudzoziemców.

W sekretariacie wojewody protestujący złożyli list otwarty do premiera Donalda Tuska, w którym domagają się podjęcia działań ws. zakazu sprzedaż ziemi obcokrajowcom. Jak poinformował PAP rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, wojewoda przekaże kancelarii premiera petycję rolników.

Wojewoda wielkopolski Piotr Florek podczas poniedziałkowego spotkania z rolnikami przekonywał, że nie powinni oni obawiać się wykupu ziemi; przedstawiał dane statystyczne nt. sprzedaży nieruchomości rolnych obcokrajowcom. Przypomniał, że od 2013 roku w komisjach przetargów dotyczących wykupu ziemi rolnej znajdują się przedstawiciele samorządu rolniczego, którzy nadzorują proces przetargowy.

Przed Urzędem Wojewódzkim rolnicy rozwiesili kilkanaście transparentów, m.in. "Nie sprzedaży polskiej ziemi" oraz "Dość Tuska i Komorowskiego, dość liberałów i lewactwa, odzyskajmy Polskę dla Polaków".

Protestujący sprzeciwiają się również budowie kopalni odkrywkowej węgla brunatnego na terenie powiatów gostyńskiego i rawickiego. Ich zdaniem spowoduje to likwidację kilku tysięcy gospodarstw rolnych oraz pogłębi deficyt wody w Wielkopolsce. Wojewoda poinformował rolników, że budowa kopalni jest na etapie planowania i prawdopodobnie odbędą się w tej kwestii konsultacje społeczne.

Zgromadzeni manifestowali już przed Urzędem Wojewódzkim w marcu 2013 roku, ale - jak informowali - wówczas rząd, poza deklaracjami, nie podjął żadnych działań.

(PAP)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych