Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

Rekordowe zyski branży naftowej

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 7 lutego 2023, 10:48

  • Powiększ tekst

Jeden z europejskich potentatów paliwowo-gazowych – koncern BP odnotował rekordowy zysk blisko 28 miliardów dolarów za 2022 rok

Dołączył do grona firm sektora, które zyskały dzięki rosnącym w zeszłym roku cen ropy i gazu po napaści Rosji na Ukrainę.

Tym samym koncern przekroczył poprzedni rekord 26 mld dol. z 2008 roku. Ponad 20 mld dol. zysku koncern odnotowywał w 2010 i 2011 r. Najgorsze wyniki osiągnął w 2020 roku, zamykając go stratą w wysokości 5,7 mld dol.

Ubiegłoroczny rekord to efekt wyjątkowo sprzyjającej dla każdego producenta ropy i gazu sytuacji rynkowej. Po agresji Rosji na Ukrainę od marca gwałtownie zaczęły drożeć surowce tym bardziej, gdy Rosjanie zaczęli ograniczać dostawy gazu do Europy. Niepewność na rynku i obawy o bezpieczeństwo zaopatrzenia pogłębiły tendencje wzrostowe na giełdach surowcowych. Dopiero pod koniec ubiegłego roku notowania zaczęły systematycznie spadać.

Dobry 2022 rok dla BP skłonił władze koncernu do zmiany – częściowej – prognoz w zakresie wydobycia. I choć firma zapowiedziała zwiększenie o 2 mld dol. wydatków na transformacje energetyczną, to jednocześnie zapowiedziała, będzie produkować więcej ropy i gazu i dłużej niż wcześniej przewidywano. Spadek wydobycia wyniesie „tylko” około 25 proc. do 2030 r. (w porównaniu z poziomem z 2019 r.); podczas gdy wcześniej miała to być redukcja o 40 proc.

Potrzebujemy kontynuacji krótkoterminowych inwestycji w dzisiejszy system energetyczny – który jest zależny od ropy i gazu – aby sprostać dzisiejszym wymaganiom i zapewnić uporządkowaną transformację – powiedział w oświadczeniu koncernu jego szef Bernard Looney.

W ubiegłym tygodniu o rekordowych wynikach za 2022 rok poinformował inny europejski koncern – Shell, który zarobił 39,9 mld dolarów. Tym samym koncern podwoił wynik z 2021 roku i zarobił najwięcej w swojej historii. (Jak eksperci policzyli – najwięcej od 115 lat.)

Absolutnym potentatem w branży jest jednak amerykański Exxon , który w zeszłym roku zyskał 56 mld dolarów czyli najwięcej w historii przemysły naftowego. Drugi na liście branżowych potentatów w USA – koncern Chevron poinformował o zyskach w wysokości 36,5 mld dolarów. Zaś ConocoPhillips osiągnął najwyższy wynik od 10 lat czyli 18,7 mld dolarów.

Rekordowe wyniki naftowych potentatów wzbudzają wiele emocji, a niektórzy politycy – jak na przykład Joe Biden ostro je krytykują. Wiele państw europejskich zdecydowało się na wprowadzenie podatku od nadzwyczajnych, ponadnormatywnych zysków firm branży energetycznej. Część firm je kwestionuje, a Exxon wystąpił nawet do sądu unijnego w tej sprawie, uznając, iż podatki zostały wprowadzone w niewłaściwy sposób. Z kolei Shell poinformował, że ma zapłacić 134 mln dol. podatku od nieoczekiwanych dochodów w Wielkiej Brytanii za 2022 r. i przewiduje, że w tym roku będzie to ponad 500 mln dol. Na jutro - 8 lutego publikację wyników finansowych zaplanowali inni europejscy potentaci - norweski Equinor i francuski TotalEnergies. Equinor już po trzech kwartałach 2022 roku zarobił 26 mld euro. Natomiast TotalEnergies, oskarżany w zeszłym roku kilkukrotnie o wspieranie Rosji – pomimo jej agresji na Ukrainę i zbyt powolną rezygnację ze współpracy biznesowej z tym krajem oraz o sprowadzanie rosyjskiego LNG do Europy, miał na koniec września 2022 roku 17,3 mld euro zysku.

Agnieszka Łakoma (Reuters)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych