Informacje

Odwiert ropy naftowej  / autor: Pixabay
Odwiert ropy naftowej / autor: Pixabay

Exxon – wielkie zyski i krytyka

Agnieszka Łakoma

Agnieszka Łakoma

dziennikarka portalu wGospodarce.pl, publicystka miesięcznika "Gazeta Bankowa", komentatorka telewizji wPolsce.pl; specjalizuje się w rynku paliw i energetyce

  • Opublikowano: 1 lutego 2023, 10:34

  • Powiększ tekst

Amerykański potentat paliwowy - Exxon Mobil zarobił w ubiegłym roku 56 miliardów dolarów. To rekord światowy w branży, ale koncern musi znów zmagać się z krytyką Białego Domu.

Exxon Mobil osiągnął rekordowy wynik finansowy nie tylko w historii firmy, ale i całej branży. Było to możliwe m.in. dzięki wysokim cenom ropy naftowej i korzystnym marżom. Firma dostarczała w ubiegłym roku na rynek 3,8 miliona baryłek ropy dziennie. Exxon Mobil uzyskał o ponad 11 mld dol. wyższy zysk niż w rekordowym 2008 roku. Dla porównania – w 2021 roku koncern zarobił „tylko” 23 mld dol., zaś podczas pandemii w 2020 roku odnotował ponad 22 mld dol. straty. Z danych wynika, że w ubiegłym roku akcjonariusze koncernu Exxon otrzymali do podziału 30 mld dol., co jest rekordową kwotą w branży. Obecnie koncern zapowiedział, że zamierza utrzymać saldo gotówkowe w wysokości 30 mld dol., by zabezpieczyć się na wypadek dekoniunktury. Tym samym – jak podał Reuters - Exxon wyciągnął wnioski z pandemii, kiedy znalazł się z pustymi rękami i zadłużył, aby móc wypłacić dywidendę akcjonariuszom.

Rekordowe zyski Exxon Mobil nie są zaskoczeniem dla rynku, bo kolejne kwartały 2022 roku były bardzo dobre. Ale też spowodowały, że koncern znalazł się w ogniu krytyki i to nie tylko w Waszyngtonie. Opublikowanie danych za cały ubiegły rok spowodowało nawet reakcję Białego Domu. W wydanym oświadczeniu, cytowanym przez agencję Reuters, czytamy, że „ostatnie raporty o zyskach jasno pokazują, że firmy naftowe mają wszystko, czego potrzebują, w tym rekordowe zyski i tysiące niewykorzystanych, ale zatwierdzonych zezwoleń, aby zwiększyć produkcję, ale zamiast tego decydują się przeznaczyć te zyski na wypełnienie kieszeni kadry kierowniczej i akcjonariuszy”, a jednocześnie Amerykanie płacili rekordowo wysokie ceny przy dystrybutorze. „Przy okazji” dostało się także Republikanom za wspieranie przemysłu naftowego.

To nie pierwsze ostre słowa pod adresem koncernu płynące Białego Domu. Wcześniej – latem ubiegłego roku, gdy było wiadomo że także za pierwsze półrocze firmy naftowe osiągną rekordowe wyniki, prezydent Joe Biden mówił, że Exxon Mobil „zarabia więcej niż Pan Bóg”. Poza tym także w otwartym liście zwrócił się do firm branży, by wytłumaczyły się, dlaczego paliwo jest drogie na stacjach.

Amerykański potentat poinformował także, że oszacował na 1,3 mld dol. straty w czwartym kwartale 2022r. z powodu unijnego podatku od nieoczekiwanych dochodów oraz utraty wartości aktywów. To efekt wprowadzenia przez Radę Unii Europejskiej w zeszłym roku rozwiązań prawnych, dających możliwość opodatkowania firm, które pomimo (lub nawet w efekcie) kryzysu energetycznego, wywołanego agresją Rosji na Ukrainę odnotowały nadzwyczajnie wysokie zyski. Ta tzw. opłata solidarnościowa może wynosić nawet jedną trzecią zysków spółek paliwowych, o ile ich poziom przekroczył średnią z lat 2018-2021 o 20 proc. Działające w UE największe spółki należące do Exxon Mobil spełniły ten warunek i zostały opodatkowane w zeszłym roku. Jednak pod koniec grudnia wystąpiły do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) w Luksemburgu przeciwko decyzji Rady UE argumentując, że „opłata” to podatek, a zatem mogą go nakładać tylko kraje członkowskie i została wprowadzone z pominięciem Parlamentu Europejskiego.

Dyrektor finansowa Exxon Mobil Kathryn Mikells tłumaczyła w rozmowie z agencją Reuters, że unijny podatek „to po prostu niezgodna z prawem i zła polityka próbująca opodatkować coś, podczas gdy tak naprawdę potrzebujesz wzrostu”. I „ma to odwrotny skutek do tego, co próbujesz osiągnąć”.

W komunikacie prasowym dyrektor generalny Exxon, Darren Woods zapowiedział, że w tym roku na inwestycje firma przeznaczy do 25 mld dolarów.

Agnieszka Łakoma (na podst. Reuters)

Czytaj też: PKN ORLEN: pewne dostawy spoza Rosji

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych