Informacje

Rosja / autor: fot. Fratria
Rosja / autor: fot. Fratria

Made in Russia: Nowy okręt... od razu na złom!

Arkady Saulski

Arkady Saulski

dziennikarz Gazety Bankowej, członek zespołu redakcyjnego wGospodarce.pl, w 2019 roku otrzymał Nagrodę im. Władysława Grabskiego przyznawaną przez Narodowy Bank Polski najlepszym dziennikarzom ekonomicznym w kraju

  • Opublikowano: 19 kwietnia 2023, 07:32

  • Powiększ tekst

Rosja lubi chwalić się tym jakoby dysponowała technologiami wojskowymi, których „nie ma żaden inny kraj na świecie”. Jest to nawet prawdziwe, jeśli spojrzymy na jakość tejże technologii - tak złych wyrobów nie mają nawet Chińczycy! I los „prototypowego” okrętu podwodnego typu Łada to potwierdza!

Sankt-Petersburg miał być supernowoczesnym, prototypowym okrętem podwodnym. Będąc modelem projektu 677 typu Łada nie doczeka jednak wejścia do linii lecz zostanie… złomowany!

Ekspert ds. wojskowości Maksymilian Dura wskazuje, że „prototypowy” nie oznacza „najnowszy”, bo istnieje od 12 lat. To rzecz jasna mniej niż okręty podwodne typu 877 pozostające w linii (według sygnatury NATO - Kilo) ale najwyraźniej - za dużo by wytrzymał dalszą eksploatację.

Według agencji TASS okręt ma zostać wycofany z powodu „kosztu napraw” - te mają być tak wielkie, że de facto pokryłyby koszt budowy całkiem nowej jednostki od zera - okręt zostanie więc zezłomowany w bazie Kronsztad.

Jak wskazuje Dura:

Staje się tak pomimo szumnych zapowiedzi, co do rewolucyjnych możliwościach okrętów podwodnych projektu 677 typu „Łada”. Jest to poważny problem wizerunkowy dla rosyjskiego przemysłu stoczniowego, ponieważ „Sankt-Peterburg” został przyjęty na stan rosyjskiej marynarki wojennej zaledwie 8 maja 2010 roku

To oznacza, że Rosjanie muszą pozbyć się całkiem nowego okrętu. W sytuacji wojny kiedy każda jednostka jest na wagę złota „przerobienie na żyletki” okrętu to następny, uciążliwy koszt dla i tak już nadszarpniętego, rosyjskiego budżetu.

Defence24/ Arkady Saulski/

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.