Informacje

Jabłko / autor: Pixabay
Jabłko / autor: Pixabay

Owoce po obiedzie? Czy warto?

Filip Siódmiak

Filip Siódmiak

Student dietetyki na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym. Pasjonat sportu i zdrowego odżywiania oraz aktywnego trybu życia. W wolnym czasie uwielbia poszerzać swoją wiedzę w oparciu o najnowsze odkrycia naukowe, czym dzieli się z czytelnikami w swoich felietonach

  • Opublikowano: 6 listopada 2023, 22:09

  • Powiększ tekst

Sięganie po owoce bezpośrednio po skończeniu obiadu jest praktyką wielu z nas. Może się to wydawać niewinne i nieszkodliwe, jednak jak się okazuje, taki nawyk może negatywnie odbić się na naszej masie ciała oraz zaburzyć naturalny proces trawienia. Dlaczego lepiej nie sięgać po owoce zaraz po skonsumowaniu nawet niewielkiego posiłku?

Międzynarodowe wytyczne

To prawda, owoce są jednym z najzdrowszych oraz najbardziej polecanych produktów spożywczych przez Światową Organizację Zdrowia. Przygotowane przez nich zalecenia mówią nam o spożywaniu minimum 450 g warzyw oraz owoców każdego dnia, w odpowiedniej proporcji 4:1. Jest jednak pewien warunek. Otóż chodzi o porę ich konsumpcji. Odradza się bowiem sięganie po naturalną słodycz bezpośrednio po posiłku.

Czemu lepiej nie?

W obiegowej opinii przyjęło się, że jedzenie owoców zaraz po posiłku jest czymś naturalnym i utarło się to w naszej podświadomości. To jednak złudny pogląd. Jeśli zbyt szybko po obfitym posiłku zjemy kiwi, banana czy arbuza, w żołądku i jelitach dojdzie do procesu fermentacji, a to z kolei wpłynie niekorzystnie na wchłanianie witamin i składników odżywczych zawartych w owocach. W wyniku wspomnianej fermentacji powstają dolegliwe gazy oraz wzdęcia powodujące duży dyskomfort. Nasz układ pokarmowy potrzebuje bowiem minimum 1,5 godziny (w zależności od obfitości oraz składu posiłku) na spokojne trawienie. Jednak w międzyczasie wiele osób sięga po owoc bardzo szybko po ukończeniu posiłku. A to błąd. Ale to nie koniec. Zjedzenie owocu powoduje dodatkowy, nagły skok poziomu glukozy we krwi, a to wpływa na wahania naszej glikemii, w połączeniu z szybkim spadkiem energii oraz przyczynianiu się do zwiększenia masy ciała. W szczególności dotyczy to produktów o wysokim indeksie glikemicznym, takich jak arbuz, ananas, mango, melon czy banan.

Kiedy najlepiej po nie sięgać?

Pomimo, że nasz organizm potrzebuje mniej więcej 1,5 godziny (minimum) na spokojne, wstępne strawienie posiłku, to po owoce również należy sięgać po upływie tego czasu (najlepiej po 2-3 godzinach). Możemy je jednak zjeść na około 30 minut przed. Mamy wtedy pewność, że nie zaburzymy w ten sposób naszego trawienia.

Filip Siódmiak

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych