Informacje

Sonda Voyager 1 wystrzelona 47 lat temu opuściła już Układ Słoneczny. ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE, NIE POKAZUJE SONDY VOYAGER / autor: Pixabay
Sonda Voyager 1 wystrzelona 47 lat temu opuściła już Układ Słoneczny. ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE, NIE POKAZUJE SONDY VOYAGER / autor: Pixabay

Serwis komputerowy na odległość 24 miliardów kilometrów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 2 maja 2024, 12:00

  • Powiększ tekst

Po raz pierwszy od kilku miesięcy NASA udało się zarejestrować użyteczny sygnał techniczny od bezzałogowej sondy kosmicznej Voyager 1, która opuściła Układ Słoneczny.

Voyager 1 przestał przesyłać na Ziemię sensowne dane naukowe i techniczne 14 listopada 2023 roku. Sonda odbierała polecenia nadawane przez centrum kontroli lotu i poza tym działała normalnie, ale nie potrafiła skomunikować się zwrotnie z bazą.

Awaria chipu

Problem był związany z jednym z trzech komputerów pokładowych sondy, zawiadującym systemem danych lotu (ang. flight data system, w skrócie FDS). System FDS nie komunikował się poprawnie z innym podsystemem sondy, z jednostką modulacji telemetrii (ang. telemetry modulation unit, w skrócie TMU). System FDS jest odpowiedzialny za zbieranie danych naukowych i technicznych przed wysłaniem ich na Ziemię. Sonda zaczęła nadawać dziwny wzór zer i jedynek, tak jakby się zawiesiła.

W marcu zespół kontroli lotu w NASA Jet Propulsion Laboratory w Południowej Kalifornii (USA) potwierdził powyższe ustalenia. Określono, iż nie działa chip odpowiedzialny za przechowywanie części pamięci FDS (w tym części kodu oprogramowania FDS). Utrata tego kodu powodowała, że dane naukowe i techniczne były bezużyteczne.

Wymiana oprogramowania na odległość

Ponieważ nie można naprawić chipu w sondzie odległej o 24 miliardy kilometrów, zdecydowano o umieszczenie tego fragmentu kodu w innej części pamięci FDS. Niestety, żaden obszar nie jest na tyle duży, aby zmieścić tę sekcję kodu w całości. Postanowiono więc podzielić kod na fragmenty i porozmieszczać w różnych miejscach. Wymagało to także korekt, aby kod nadal funkcjonował.

»» O sondach kosmicznych i eksperymentach naukowych czytaj tutaj:

Pionierska misja: sztuczne zaćmienie słońca

NASA wystrzeliła w kosmos sondę. Zbada asteroidę bogatą w metale

Komenda i odpowiedź zajęły 45 godzin

Korekty wysłano do sondy 18 kwietnia. Czas, jaki fala radiowa potrzebuje na dotarcie z Ziemi do Voyagera 1 to 22,5 godziny, a następnie drugie tyle na powrót na Ziemię. Dopiero więc 20 kwietnia można było sprawdzić, czy próba naprawy powiodła się.

Proces zakończył się sukcesem i sonda zaczęła znowu poprawnie nadawać dane techniczne. NASA zapowiada, że w kolejnych tygodniach zespół przemieści i skoryguje pozostałe fragmenty oprogramowania FDS, tak aby móc ponownie odbierać dane naukowe.

Siostrzana sonda kosmiczna Voyager 2 działa normalnie. Oba próbniki wystrzelono z Ziemi w 1977 roku, czyli 47 lat temu. Są to najdłużej działające i najdalsze sondy kosmiczne, jakie posiada obecnie ludzkość. Wysłane kilka lat wcześniej Pioneer 10 i Pioneer 11 już nie działają.

PAP, sek

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Co zarządziła Unia w sprawie miodu, dżemu i mleka?

Wyrok na CPK ogłoszony! Okęcie idzie do rozbudowy

Rarytas z NBP. Numizmatyczna okazja na rocznicę złotego

Naturalny korek uratuje oceany

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych