Walka z przemocą finansową i lichwą. To zagrożenie dla ładu społecznego w Polsce
Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej (SKEF), które zorganizowało specjalną konferencję naukową, na której omawiano szeroki kontekst zagrożeń ładu społecznego, które niosą ze sobą lichwa i inne formy przemocy ekonomicznej. Patronat nad misją SKEF objął senator RP Grzegorz Bierecki
Jak wynika ze specjalistycznych raportów, do końca 2015 roku z Polski wyjedzie 1,275 mln obywateli. Będą to oczywiście w znakomitej większości ludzie młodzi, którzy nie są w stanie godnie żyć i pracować we własnej ojczyźnie. W wielkim stopniu ta masowa emigracja Polaków powodowana jest przemocą ekonomiczną, której nasi rodacy doświadczają na co dzień.
Przeciwdziałać zjawisku ekonomicznego zniewolenia próbuje m.in. Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej (SKEF), które zorganizowało w tym celu specjalną konferencję naukową, na której omawiano szeroki kontekst zagrożeń ładu społecznego, które niosą ze sobą lichwa i inne formy przemocy ekonomicznej. Patronat nad misją SKEF objął senator RP Grzegorz Bierecki, którego poprosiliśmy o komentarz.
W Polsce mamy do czynienia z przemocą finansową na wielką skalę, której skutki odczuwają miliony naszych rodaków. To przecież jeden z głównych powodów, dla których tyle młodych osób opuszcza naszą ojczyznę. Poszukują lepszego życia i próbują spłacać kredyty frankowe, które dostali w bankach działających na polskim rynku. Przemoc, która dotyka kilku milionów ludzi w Polsce jest również szkodliwa dla budżetu państwa, bo niszczy siłę nabywczą obywateli. Wszystko, co niszczy konsumpcję obywateli zmniejsza przecież wpływy podatkowe i budżetowe. Zatem wszystkie te instytucje, które stosują przemoc ekonomiczną są nie tylko wrogiem obywateli, ale także wrogiem państwa. Mam nadzieję, że po 25 października pojawi się rząd, który zrozumie, jak wielkim zagrożeniem finansów państwa jest lichwa i przemoc finansowa – mówił senator Bierecki.
Kto jest beneficjentem takiego stanu rzeczy?
Są nim oczywiście zagraniczne grupy finansowe, te same banki, które sprzedawały tzw. kredyty bankowe i jednocześnie finansują różnego rodzaju firmy pożyczkowe uprawiające ordynarną lichwę. W Polsce pozwolono niemal w nieograniczony sposób bogacić się tym grupom. Skala ich dowodów jest nieproporcjonalna do dochodów gospodarstw domowych. Polacy płacą dużo więcej niż w innych krajach UE. To się oczywiście dzieje za przyzwoleniem rządu, który jest pod wpływem lobby bankowego. Stąd też taki atak na Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo-Kredytowe, które stanowią alternatywę dla banków i lichwy. To wszystko wściekłe ataki finansowane przez banki, a później wręcz używanie przez lobbystów banków aparatu państwowego, włącznie z premierem i byłym prezydentem Polski. Oni wszyscy świetnie zarabiają na tym, że Polacy padają ofiarą przemocy finansowej – opisywał senator.