Wiatrakowce produkowane w Polsce podbijają świat
Celier Aviation, polsko-francuski producent wiatrakowców, czyli mniejszych śmigłowców, podbija światowe rynku. Firma od początku istnienia sprzedała niemal 400 wyprodukowanych przez siebie maszyn, z czego ponad 95 proc. trafiło za granicę. Wprowadzając do oferty nowy model czwartej generacji, producent plasuje się w światowej czołówce.
– Nasza firma od początku swojego istnienia sprzedała blisko 400 maszyn. Plasuje nas to w światowej czołówce – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Krzysztof Wronowski, prezes zarządu Celier Aviation. – Ustanawiając standardy i proponując nowe rozwiązania podobne do branży samochodowej, liczymy na to, że więcej klientów oczekujących takich produktów będzie skłonnych przekonać się, że to jest dla nich rozwiązanie.
Kluczowym kierunkiem dla Celier Aviation są rynki zagraniczne. W tym momencie w Polsce lata jedynie około 30 maszyn firmy, co stanowi niewielki procent całej produkcji. Spółka liczy na rosnące zainteresowanie ze strony pasjonatów i biznesmenów.
– Nasze statki powietrzne najczęściej kupują dwie grupy osób. Jedna grupa to majętne osoby, które szukają rozrywki i wrażeń – wskazuje Wronowski. – Drugą grupą osób, które kupują te maszyny, to biznesmeni, którzy chcą zaoszczędzić czas. Dla nich jest to substytut samochodu, który znosi ograniczenia czasowe i odległościowe.
Prezes Celier Aviation dodał, że firma produkuje też maszyny do celów profesjonalnych, m.in. przeznaczone dla policji, straży granicznej czy wojska. Dodaje, że zainteresowanie wiatrakowcami na świecie wciąż rośnie.
– Wiatrakowce stanowią niesamowite rozwiązanie dla tych rynków. Dlatego, że te maszyny mogą wykonywać 90 proc. misji helikoptera za 10 proc. kosztów – zaznacza prezes firmy. – Sprzedaliśmy licencję na produkcję do Indii, gdzie władze uznały, że jest zasadne produkować taką maszynę.
Ponadto wskazuje, że Celier Aviation sprzedała NATO w Hiszpanii wiatrakowca w wersji ambulans, spełniając normy założone przez wojskową organizację. Obecnie firma wprowadza na rynek swój najnowszy produkt – czwartą generację maszyn Xenon, która już zdobyła uznanie na światowych rynkach. Jak wskazuje Wronowski, w 2015 roku dostała nagrodę za najlepszy wiatrakowiec na świecie w Oshkosh w Stanach Zjednoczonych.
– Otrzymaliśmy już chyba 5 nagród, co stanowi o jakości marki i pozycji na rynku – zaznaczył prezes. – Maszyna ta różni się od generacji drugiej ponad 300 drobnymi elementami.
Przedstawiciel Celier Aviation wskazuje, że Xenon czwartej generacji dysponuje w efekcie wprowadzonych zmian lepszymi od swoich poprzedników osiągami i jest bardziej komfortowy. Maszyna lata ciszej i szybciej przy mniejszym zużyciu paliwa. Cena takiej maszyny waha się od 70 do 100 tys. euro
Wiatrakowiec jest produkowany w Piotrkowie Trybunalskim. Stworzenie jednej maszyny trwa blisko 3 miesiące.
– Przy zdecydowanej poprawie jakości zachowaliśmy nadal umiarkowaną cenę, ponieważ wzrosła jedynie nieznacznie w stosunku do poprzedniej generacji maszyn – twierdzi prezes. – Staramy się zawsze zachować cenę na umiarkowanym poziomie, który w klasie premium wynosi około 100 tys. euro, a w klasie standard sport około 70 tys. euro.
Maszyny Celier Aviation mogą służyć geodetom i inżynierom. Dzięki wyposażeniu w laser oraz kamery na podczerwień UV można z nich skanować rurociągi i linie energetyczne. Wiatrakowce można wykorzystywać także w rolnictwie oraz w ratownictwie, te z systemem pływaków mogą lądować na powierzchni wody. Dwu oraz trzyosobowe wiatrakowce są, jak podkreśla Wronowski, wykorzystywane przez biznesmenów.
(Newseria)
>> Czytaj również: „New York Times”: Warszawa ma szansę zostać nową finansową stolicą świata