Informacje

Morawiecki o Moody's: potwierdzenie, że długoterminowy potencjał wzrostu naszej gospodarki jest pozytywny

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 września 2016, 10:54

    Aktualizacja: 10 września 2016, 10:56

  • Powiększ tekst

Cieszę się, że Moody's nie zmienił ratingu, bo zależy nam na jak najlepszej ocenie polskiej gospodarki przez zagranicznych inwestorów - powiedział PAP wicepremier Mateusz Morawiecki komentując piątkową informację agencji Moody's o tym, że rating Polski nie został zaktualizowany.

"Zapewne jest to coś innego niż w pełni potwierdzenie ratingu (...), ale brak obniżenia jest brakiem obniżenia. Można powiedzieć, że cieszę się, że Moody's nie zmienił ratingu, bo zależy nam na jak najlepszej ocenie polskiej gospodarki przez zagranicznych inwestorów" - powiedział PAP Morawiecki.

Zaznaczył też, że ocena Moody's (A2) jest wyższa od ratingu przyznanego przez tę agencję np. Włochom, Hiszpanom, czy Portugalczykom oraz zdecydowanej większości krajów rozwijających się.

Pytany o to, czy komunikat Moody's, może oznaczać, że agencja jeszcze analizuje sytuację, odparł, że "wszystkie agencje ratingowe rządzą się swoimi regułami, więc zapewne każdy scenariusz jest możliwy".

"Natomiast chcę podkreślić, że wydaje mi się, że brak decyzji obniżającej potwierdza to, co wynika z moich rozmów z inwestorami zagranicznymi, że długoterminowy potencjał wzrostu naszej gospodarki jest pozytywny" - podkreślił wicepremier.

Jego zdaniem inwestorzy docenią duży wzrost eksportu w drugim kwartale. "Warto też zaznaczyć, że słabsze PKB w II kwartale to głównie była wina inwestycji publicznych, nie prywatnych" - podkreślił. Jego zdaniem ta dynamika może dość mocno przyspieszyć, gdy "odpalą silniki unijne i publiczne". "To jest optymistyczna informacja co do wzrostu gospodarczego na kolejne kwartały" - zaznaczył.

"Warto zaznaczyć, że rynki finansowe, które inwestują realne pieniądze nie podzieliły podnoszonych w maju obaw agencji Moody's. Najlepszą tego ilustracją jest zachowanie kontraktów CDS, czyli swoistego ubezpieczenia obligacji od ryzyka niespłacenia zobowiązania wynikającego z obligacji. Można powiedzieć, że jest to instrument będący rynkowym odpowiednikiem ratingu" - dodał Morawiecki.

Jak podkreślił, koszt tego ubezpieczenia dla polskich obligacji od kilku lat pozostaje na zbliżonym poziomie, a od dnia majowego przeglądu spadł o ok. 10 punktów (z poziomu ok. 85 do ok. 75 pkt), "co oznacza że zaufanie inwestorów odnośnie wypłacalności Polski wzrosło a nie spadło".

Jego zdaniem do podobnych wniosków skłania zachowanie rentowności polskich obligacji oraz waluty, "które są przedmiotem aktywnego i nieskrępowanego handlu na międzynarodowych rynkach finansowych".

"Różnica w oprocentowaniu polskich i niemieckich, uznawanych za najbezpieczniejsze w Europie, obligacji rządowych jest praktycznie identyczna jak w połowie maja mimo, że niemieckie bundy korzystają z dodatkowego wsparcia w postaci skupu przez Europejski Bank Centralny. Z kolei polski złoty od 13 maja umocnił się o ok. 1,5 proc. z poziomu powyżej 4,40 do około 4,34" - podsumował wicepremier.

Agencja ratingowa Moody's podała w piątek wieczorem na swojej stronie internetowej, że planowany na 9 września br. przegląd ratingu Polski "nie został zaktualizowany".

»» Więcej o decyzji Moody's czytaj tutaj:

Rating Polski agencji Moody's bez zmian

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych