Informacje

Snap Inc. już wkrótce wejdzie na giełdę?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 listopada 2016, 17:22

    Aktualizacja: 17 listopada 2016, 17:23

  • Powiększ tekst

Jeden z najszybciej rozwijających się startupów na świecie, Snap Inc. (spółka-matka Snapchata), Choć jej dochody nie są do końca znane, według nieoficjalnych źródeł już wkrótce ma szansę wejść na giełdę.

Snap to aplikacja służąca do robienia zdjęć i ich przerabiania w krótkim czasie podbiła serca milionów. Choć najkrócej istniejąca na rynku, stawiana jest na równi ze swoimi konkurentami: Facebookiem i Instagramem. Jej twórca, Evan Spiegel uznawany jest za geniusza, który skutecznie połączył technologię z marketingiem, a z pozornie błahego pomysłu zbudował firmę wartą miliardy.

Snap Inc. (wcześniej Snapchat, nazwa została zmieniona we wrześniu 2016 r., kiedy do oferty wprowadzono nowy produkt - okulary przeciwsłoneczne Spectacles z wbudowaną bezprzewodową kamerą, które umożliwiają nagrywanie krótkich filmów); to aplikacja, którą pokochały miliony na całym świecie. Liczby robią wrażenie: 150 mln aktywnych codziennie użytkowników na całym świecie, 10 mld przesyłanych filmików i 9000 „snapów”, dodawanych co sekundę. Prosta formuła wrzucania zdjęć, które wyświetlają się przez krótki czas, bądź nagrywania mikro-filmików pokazujących urywki z życia oraz nakładania na nie filtrów i zabawnych animacji okazała się strzałem w dziesiątkę. Pomysł przyniósł bowiem jego twórcy miliardy dolarów.

Ile dokładnie? Nie wiadomo. Jednak już w 2013 roku starszy kolega po fachu – Mark Zuckerberg chciał odkupić startup za 3 mld dol. - kwotę uważaną wtedy za niebagatelnie wysoką.

Decyzja o nieprzyjęciu oferty okazała się słuszna, bowiem spółka szacuje, że zakończy rok z przychodami rzędu 250-300 mln dol., a eksperci wskazują, że w momencie wejścia na giełdę jej wartość wzrośnie do 20-25 mld dol.

Na razie o zamiarach giełdowego debiutu informują nieoficjalne źródła, a sam Evan Spiegel nie skomentował doniesień. Miałoby to mieć miejsce w marcu 2017 roku.

Oprac. Nikola Bochyńska na podstawie „Forbes”

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.