Przedsiębiorstwa finansowe za rozróżnieniem doradcy kredytowego od pośrednika
Konferencja Przedsiębiorstw Finansowych (KPF) proponuje, aby banki nie wypłacały wynagrodzenia - za pośrednictwo w kredycie hipotecznym - jedynie tzw. niezależnym doradcom, natomiast prowizję otrzymywałby tradycyjnie rozumiany pośrednik. Jest to odpowiedź KPF na wprowadzenie zapisu do „ustawy o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami”, zakazującego wypłacania wynagrodzenia pośrednikowi przez kredytodawcę.
Według KPF takie rozróżnienie powinno mieć jednoznaczne odzwierciedlenie w rejestrze, prowadzonym przez nadzór finansowy (KNF). Osoby działające jako tzw. niezależni doradcy udzielałyby konkretnej rekomendacji, za którą byłyby odpowiedzialne cywilnie, one nie otrzymywałyby wynagrodzenia od banku. W przypadku tzw. pośrednika - pobierałby on wynagrodzenie od dostawcy produktów kredytowych za przygotowanie i przedstawienie dostępnych ofert na rynku oraz przeprowadzenie klienta przez cały proces kredytowy, tak jak dzieje się to dzisiaj.
Wymagana byłaby pełna jawność w zakresie informacji o dostawcach kredytowych, z jakimi pośrednik pracuje oraz wysokości prowizji, pobieranej przez niego za doprowadzenie do zawarcia umowy kredytowej. Ta rekomendacja może być zrealizowana w ramach aktualnego projektu ustawy – uważa KPF.
Ponadto – według Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych - obowiązek pracy z jednym pośrednikiem na wyłączność sprawi, klient będzie wiedział, jaka instytucja stoi za doradcą, czego może oczekiwać i wymagać, a w razie sytuacji kryzysowej – gdzie szukać pomocy lub złożyć reklamację. Praca doradców na wyłączność umożliwi zachowanie kontroli nad ich działalnością – ocenia KPF.
Zachowania odbiegające od przepisów byłyby zaś objęte katalogiem kar, z których najmniej dolegliwą byłoby wykluczenie z rejestru doradców i pośredników. Klienci zyskają możliwość wyboru, ale nie tracąc pakietu aktualnych korzyści – uważa KPF.
Branża ocenia także, że należy sprecyzować zapisy dotyczące powiązania kapitałowego pośrednika z dostawcą produktów kredytowych. Proponują zapis określający pośrednika powiązanego (obok powiązań kapitałowych) w przypadku, gdy ten posiada oferty nie więcej niż 3 kredytodawców.
Informacja o ewentualnych powiązaniach kapitałowych da klientowi możliwość skuteczniejszego wywierania presji zarówno przez klienta, jak i przez banki na jakość praktyk biznesowych pośredników kredytowych. Poza tym, obecny zapis mówiący o tym, czy pośrednik jest powiązany, należałoby doprecyzować, gdyż określenie co do liczby ofert, wymaganej do zaprezentowania przez pośrednika niepowiązanego, jest nadal nieprecyzyjne – czytamy w komunikacie KPF.
