Informacje

Pensje są za małe. 80 proc. Polaków dorabia

Szymon Szadkowski

  • Opublikowano: 20 stycznia 2017, 12:55

  • Powiększ tekst

Święta i Nowy Rok znacznie odchudziły portfele Polaków. Wiele osób zaciągnęło pożyczki na organizację wigilijnej kolacji. Teraz szukają dodatkowej pracy, żeby odrobić poświąteczne długi. Dorabia nawet cztery piąte Polaków.

Po obfitym grudniu, świątecznych prezentach i hucznym Sylwestrze przychodzi chudy styczeń. Dla wielu Polaków początek roku to czas wyrównywania zwiększonych rachunków. Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie aplikacji rekrutacyjnej Jobsquare, coraz więcej Polaków poświąteczną dziurę w domowym budżecie zapełnia pieniędzmi z dodatkowej pracy.

Święta coraz droższe

W 2016 roku, według badań IBRIS, przeciętna polska rodzina wydała na Boże Narodzenie około 1475,80 złotych. To o ponad 112 złotych więcej niż rok wcześniej. Wielu Polaków nie stać na pokrycie zwiększonych wydatków z bieżących pieniędzy, dlatego często zaciągają pożyczki z sektora pozabankowego. Zainteresowanie takimi ofertami w okresie świątecznym jest większe aż o 26 proc., a średnia wartość tego typu kredytu wzrasta o 17 proc. A liczba nowych klientów – jak pokazują badania wzrosła w 2016 roku o ponad 15 proc. – w porównaniu do 2015 roku. Kredyty, dodatkowe wydatki i długi styczeń. Jak znaleźć na to pieniądze? Podstawowa pensja w wielu domach nie starcza. Między innymi dlatego Polacy tak chętnie chwytają się prac dodatkowych. Jak wskazują badania przeprowadzone przez pracownię SW Research, na zlecenie aplikacji Jobsquare, aż 79 proc. badanych deklaruje, iż dorabia do podstawowego źródła dochodu.

Spłacają długi, zarabiając pracą fizyczną

Wśród dodatkowych zajęć Polacy najczęściej wybierają pracę fizyczną (21 proc.). Dominuje budowlanka i remonty, prace magazynowe. Choć fizyczna, to jej podjęcie deklarują najczęściej ludzie ze średnim (43 proc.) oraz wyższym (43 proc.) wykształceniem. Nieznacznie dominują kobiety, które stanowią 53 proc. dorabiających.

Dodatkowe pieniądze nie tylko po Świętach

Wielu Polaków szuka pracy dodatkowej nie tylko w okresie poświątecznym. – Pokazują to badania, które zleciliśmy, ale także aktywność użytkowników naszej aplikacji kojarzącej pracodawców i pracowników – tłumaczy Marcin Fiedziukiewicz twórca aplikacji rekrutacyjnej Jobsquare. Aplikacja, działająca na smartfonach, pozwala na natychmiastowy kontakt między szukającymi pracy i pracownika. Działa podobnie do randkowego Tindera, z tą różnicą, że zamiast sympatii pozwala znaleźć pracę. Choć aplikacja, stworzona z myślą o prostszych profesjach, nie służy tylko i wyłącznie rekrutacji dodatkowej, to cieszy się dużą popularnością przy tej formie zatrudnienia. Tak po stronie pracodawcy, jak i pracownika. Korzysta z niej już kilkadziesiąt tysięcy osób w całej Polsce. – Jeszcze większej aktywności spodziewamy się w okresie wakacji, kiedy rośnie zapotrzebowanie na dodatkowych pracowników w gastronomii, hotelarstwie i usługach. Co zresztą potwierdza nasze badanie – tłumaczy Fiedziukiewicz.

Pensja nie wystarczy

Polacy dorabiają po Świętach i w kolejnych miesiącach roku. Obok pogrudniowych długów skłaniają ich do dodatkowej pracy wciąż niewystarczające dochody. Spośród 79 proc. dorabiających osób, najwięcej jako powód takiego stanu rzeczy wskazało właśnie kwestie finansowe. 23,8 proc. badanych stanowiły osoby, których miesięczne zarobki netto nie przekraczają 2000 złotych. Ale, co ciekawe, 9 proc. osób decydujących się na pracę dodatkową zarabia powyżej 5000 złotych miesięcznie.

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.