Prezydent: wiek przejścia na emeryturę, jest kwestią indywidualną, dlatego ludzie powinni mieć wybór
Ludzie powinni mieć wybór, kiedy zakończą aktywność zawodową - przekonywał w czwartek prezydent Andrzej Duda. Od 1 października tego roku wybór momentu przejścia na emeryturę stanie się dla Polaków wyborem autentycznym - dodał.
Prezydent razem z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską i przewodniczącym NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą rozpoczął kampanię społeczno-informacyjną "Godny Wybór. Przywrócenie wieku emerytalnego". Jej celem jest uświadomienie obywatelom, że przejście na emeryturę jest prawem, a nie obowiązkiem oraz podkreślenie braku zagrożeń w związku z obniżeniem wieku emerytalnego.
Prezydent zwrócił uwagę, że wszyscy ekonomiści i specjaliści od spraw społecznych są zgodni, że wzrost zamożności społeczeństwa przekłada się na wydłużenie życia obywateli, "co w efekcie oznacza przynajmniej potencjalnie możliwość dłuższej aktywności zawodowej".
Ale nie tyle istotny jest ustawowy wiek przejścia na emeryturę, co naprawdę rzeczywiste znacznie ma efektywny wiek przejścia na emeryturę - mówił prezydent. Jak podkreślał, w dużej mierze ma on charakter zindywidualizowany - jest związany z uwarunkowaniami konkretnego człowieka, przekonaniami i potrzebami życiowymi, rodzinnymi, z możliwościami zdrowotnymi, a także "na samym końcu z jego osobistą wolą".
Dlatego ta idea, że powinien zostać wprowadzony przede wszystkim wybór, że ludzie powinni mieć wybór, co do momentu zakończenia aktywności zawodowej i co do przejścia na emeryturę; że ustawowy wiek emerytalny powinien być momentem, w którym obywatel uzyskuje prawo do przejścia na emeryturę, prawo do zakończenia aktywności zawodowej" - powiedział Duda.
Prezydent podkreślił, że każde rozwiązanie prawne, które ma dobrze funkcjonować w społeczeństwie demokratycznym, musi mieć akceptację społeczną, inaczej państwo źle funkcjonuje, aktywność społeczna spada, a obywatele próbują omijać przepisy.
Podziękował NSZZ "Solidarność" oraz MRPiPS za poparcie ustawy obniżającej wiek emerytalny. "Od 1 października tego roku ten wybór momentu przejścia na emeryturę stanie się dla Polaków wyborem autentycznym" - zaznaczył prezydent.
Według niego kwestia wieku emerytalnego może być pretekstem do dyskusji nad konstytucją.
Może być druga dyskusja wokół tego, jak to się stało, że polska konstytucja z 1997 roku nie ochroniła obywateli przed podwyższeniem wieku emerytalnego. Jak ta konstytucja była napisana, że nie obroniła Polaków przed tym. Przecież sprawa była skierowana do TK" - mówił prezydent.
Również Rafalska zwracała uwagę, że ustawa obniżająca wiek emerytalny daje Polakom wolność wyboru, kiedy odejść na emeryturę. "Wolność wyboru to wywiązanie się nie tylko z naszych obietnic wyborczych, ale też wywiązanie się z deklaracji, którą składaliśmy wtedy, kiedy wbrew Polakom, bez należytych konsultacji społecznych, koalicja wówczas rządząca PO i PSL wydłużyła wiek emerytalny" - powiedziała Rafalska.
Oceniła, że podniesienie przez poprzedni rząd wieku emerytalnego "to było największe uderzenie w roczniki powojennego wyżu demograficznego, ucieczka przed koniecznością wypłaty tym licznym rocznikom świadczeń emerytalnych". Dodała, że ówczesna reforma uderzyła zwłaszcza w kobiety, ponieważ ich wiek emerytalny podniosła o siedem lat, a wiek mężczyzn o dwa lata.
Jak zaznaczyła Rafalska, świadczenia emerytalne to nie jest łaska państwa, ale zobowiązanie wobec obywateli.
Emerytura to prawo, a nie obowiązek. Na emeryturę możemy przejść w zależności od sytuacji ogólnej, stanu zdrowia, od oczekiwań, co do wysokości świadczenia emerytalnego, indywidualnych planów zawodowych i planów dotyczących długości odpoczynku, czy w zależności od naszej sytuacji rodzinnej - powiedziała.
Szefowa MRPiPS podkreśliła, że rozpoczęta kampania ma m.in. uspokoić Polaków.
Powiedzieć też, jak będą wyglądały zasady i przepisy dotyczące możliwości przejścia na emeryturę w wieku 60 i 65 lat. Ale myślę też, że wzbogaci wiedzę wszystkich tych, którzy nie stoją przed decyzją, czy idą na emeryturę, czy nie - mówiła.
Poinformowała, że kampania, w którą zaangażuje się ZUS, zakończy się w połowie czerwca i opiera się na kilku zasadach.
Moja emerytura, mój wybór; emerytura prawem, a nie obowiązkiem; sprawdź, zanim wybierzesz; emerytura - wybierz świadomie; bezpieczna praca do emerytury; emerytury bezpieczne finansowo; polityka rodzinna wspiera emerytury - wyliczała.
Przewodniczący NSZZ "Solidarność" ocenił, że 1 października przywróci się godność polskiego pracownika.
Ustawa daje godny wybór, w którym to pracownik będzie decydował o swoim przejściu na emeryturę - podkreślił.
Zwrócił uwagę, że dzięki kampanii społecznej każdy będzie mógł się dowiedzieć, co stanie się po wprowadzeniu ustawy obniżającej wiek emerytalny.
Ale to także mówienie o tym, że nie tylko sama dłuższa praca przyniesie nam satysfakcję w postaci wyższej emerytury. Ale odprowadzanie składek na ubezpieczanie społeczne gwarantuje nam wyższą emeryturę - oświadczył. Przypomniał, że przy systemie kapitałowym "ile sobie uzbieramy, taką będziemy mieli godną emeryturę".
SzSz(PAP)