Protestujący w Sejmie jak łowcy autografów
Protestujący w Sejmie rodzice osób niepełnosprawnych zwrócili się w liście do pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy o spotkanie w Sejmie . Liczymy na pani przybycie i wsparcie naszych postulatów - napisali w liście odczytanym w czwartek podczas konferencji prasowej w Sejmie
Osoby niepełnosprawne, protestujące w Sejmie: Wiktoria, Magdalena, Kinga, Kuba i Adrian oraz ich rodzice zapraszają na spotkanie w czasie którego chcieliby opowiedzieć o zmaganiach w codziennym życiu, którym muszą stawiać czoło. Wszyscy liczymy na pani przybycie i wsparcie naszych postulatów - napisano w liście do małżonki prezydenta, odczytanym przez przedstawicieli protestujących podczas czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie. Zapewniamy spokojne spotkanie bez kamer - podkreślono.
Jedna z uczestniczek protestu Iwona Hartwich poinformowała, że list został przekazany do Pałacu Prezydenckiego za pośrednictwem ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego. „Wczoraj dostałam telefon od księdza Isakowicza-Zaleskiego. On powiedział, że ten list został przekazany pani prezydentowej. Pani prezydentowa go przyjęła, czekamy na jej decyzję” - powiedziała.
Hartwich podkreśliła, że osoby protestujące w Sejmie „są głosem 280 tys. osób w Polsce”.
Rodzice i opiekunowie osób niepełnosprawnych protestują w Sejmie wraz z podopiecznymi od 18 kwietnia. Domagają się realizacji dwóch głównych postulatów. Jeden to wprowadzenie dodatku „na życie” dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Według aktualnej propozycji protestujący domagają się, by dodatek był wprowadzany krocząco - 300 zł od czerwca 2018 r., 400 zł od stycznia 2019, a 500 zł od stycznia 2020 roku.
Drugi postulat to zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
Z protestującymi w Sejmie spotkali się dotąd m.in. prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, kilkakrotnie minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska oraz rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.
W ubiegły czwartek rząd przyjął projekt ustawy o podwyższeniu renty socjalnej do wysokości minimalnej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy; świadczenie wzrośnie z 865,03 zł do 1029,80 zł. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 września, z mocą od 1 czerwca 2018 r.
W poniedziałek klub PiS złożył w Sejmie projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach wspierających osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności; zakłada on m.in. zniesienie limitów finansowania przez NFZ świadczeń z zakresu rehabilitacji leczniczej.
W ostatnich dniach premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że rząd prowadzi dialog z protestującymi niepełnosprawnymi. Wyszliśmy naprzeciw postulatom w sprawie renty socjalnej i nieograniczonego dostępu do wyrobów medycznych - powiedział szef rządu.
SzSz (PAP)