Informacje

Współpracownik prezesa GetBack z zarzutami

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 18 czerwca 2018, 13:08

  • Powiększ tekst

Prokuratura postawiła Piotrowi B., przedstawicielowi podmiotu gospodarczego, który współpracował z b. prezesem GetBack, zarzuty działania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i wyrządzenia tym szkody na kwotę co najmniej 7 mln zł. - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Regionalnej w Warszawie prok. Agnieszka Zabłocka-Konopka.

W dniu 17 czerwca 2018 roku prokuratorzy z zespołu prokuratorów powołanego przez Prokuratora Krajowego do prowadzenia śledztwa dotyczącego działalności spółki GetBack S.A., ogłosili postanowienie o przedstawieniu zarzutu Piotrowi B., który został zatrzymany w dniu 16 czerwca 2018 roku po godzinie 18 - przekazała w poniedziałek prok. Zabłocka-Konopka.

Dodała, że podejrzanemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Jak wskazała prokuratura, Piotrowi B. „zarzuca się działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej dla siebie oraz dla ustalonego podmiotu gospodarczego, wspólnie i w porozumieniu z Konradem K. jako Prezesem Zarządu GetBack S.A. oraz z innymi osobami, które jak wynika z ustaleń śledztwa, doprowadziło do wyrządzenia GetBack S.A. szkody majątkowej w wielkich rozmiarach o łącznej wartości nie mniejszej niż ponad siedem mln zł”.

Prok. Zabłocka-Konopka zaznaczyła, że do wyrządzenia szkody miało dojść w grudniu 2017 r. poprzez zawarcie przez Piotra B. umowy z GetBack S.A.„o świadczeniu usług w zakresie bezpieczeństwa w biznesie”. Prokuratura wskazała, że zgodnie z umową i podpisanymi do niej aneksami, ustalony podmiot miał wykonać na rzecz GetBack S.A. określone usługi, a Konrad K. i Piotr B. byli upoważnieni do nadzoru nad realizacją tej umowy.

W wyniku zawartych postanowień umownych - które według dotychczasowych ustaleń prokuratury miały mieć charakter pozorny - wypłacono ustalonemu podmiotowi gospodarczemu kwotę ponad siedmiu mln zł, co nastąpiło pomimo trudnej sytuacji finansowej pokrzywdzonej spółki GetBack S.A.- dodała prokurator.

Piotr B. to przedstawiciel podmiotu gospodarczego, który współpracował z b. prezesem GetBack Konradem K. Obaj zostali zatrzymani w sobotę w Warszawie przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego; zatrzymań dokonano na polecenie prokuratury.

O przebiegu postępowania prokuratury w sprawie GetBack poinformował w niedzielę na konferencji prasowej minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Podał m.in., że były prezes spółki GetBack Konrad K. usłyszał w niedzielę zarzut usiłowania wyłudzenia 250 mln zł z Polskiego Funduszu Rozwoju w kwietniu 2018 r. Inne zarzuty prokuratury dotyczą „wyrządzenia szkody majątkowej w wielkich rozmiarach” spółce GetBack w łącznej kwocie 23 mln zł, z której ponad 15 mln zł zostało przywłaszczonych przez podejrzanego, a także podania nieprawdy w raporcie giełdowym z 16 kwietnia 2018 r.

Prokurator generalny podał też, że Konrad K. nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył w tej sprawie wyjaśnienia. Ziobro zastrzegł, że do czasu, kiedy sąd nie wyda prawomocnego wyroku, nie można przesądzać o winie podejrzanych.

W opinii szefa MS sprawa GetBack S.A. jest traktowana „bardzo poważnie”, a prokuratura „pokazuje, jak państwo powinno działać”. Podał, że w tej sprawie działa w prokuraturze 10-osobowy zespół, który pracuje pod nadzorem prok. Michała Ostrowskiego z Departamentu do Spraw Przestępczości Gospodarczej w Prokuraturze Krajowej. Ocenił też, że obecna sprawa GetBack jest prowadzona przez prokuraturę skuteczniej niż w poprzednich latach sprawa Amber Gold.

Śledztwo Prokuratury Regionalnej w Warszawie zostało podjęte 24 kwietnia br. w ramach zespołu prokuratorów, który został powołany w prokuratorze regionalnej przez Prokuraturę Krajową po zawiadomieniach przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego w tej sprawie. Postępowanie dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenie ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji. KNF zarzuciła byłemu kierownictwu spółki przeprowadzanie operacji finansowych, mających na celu uniknięcie realnej wyceny posiadanych przez spółkę pakietów wierzytelności.

Spółka GetBack zajmuje się zarządzaniem wierzytelnościami. Powstała w 2012 r., a w lipcu 2017 r. jej akcje zadebiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie w ramach przeprowadzonej pierwszej oferty publicznej.

W kwietniu GPW, na wniosek KNF, zawiesiła obrót akcjami GetBack. Stało się to po tym, gdy 16 kwietnia rano firma podała, że prowadzi negocjacje z PKO BP oraz Polskim Funduszem Rozwoju ws. finansowania o charakterze mieszanym kredytowo-inwestycyjnym w wysokości do 250 mln zł. Z komunikatu spółki wynikało, że informację uzgodniono „ze wszystkimi zaangażowanymi stronami”. PKO BP i PFR zdementowały informacje, że prowadzą takie rozmowy. To wywołało reakcję KNF. W efekcie rada nadzorcza GetBack odwołała ze skutkiem natychmiastowym Konrada K. ze stanowiska prezesa spółki.

(PAP)

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.