Polityczna egzekucja Merkel w lipcu
Walka o władzę między CDU a CSU została przełożona do lipca po tym jak szef niemieckiego MSW i lider CSU Horst Seehofer dał kanclerz Angeli Merkel (CDU) dwa tygodnie na znalezienie europejskiego rozwiązania w sprawie migracji - pisze „Die Welt”.
Dziennik zaznacza też, że CSU udzieliła w poniedziałek swojemu liderowi mandatu, by „zawracano (z granicy) poszukujące azylu osoby już zarejestrowane w innych krajach UE, rezygnując jednak z natychmiastowego wdrożenia (tego planu-PAP)”.
Sytuacja jest poważna - ocenia w „Die Welt” Robin Alexander, autor bestsellera „Angela Merkel i kryzys migracyjny. Dzień po dniu” o wewnętrznej niemieckiej polityce w 2015 roku. Jego zdaniem jednak Seehofer „na razie zrezygnował” z zawracania ubiegających się o azyl z granicy, a „Merkel pozostaje przy swojej linii”.
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” zwraca z kolei uwagę, że „Merkel i Seehofer łagodzą kryzys”. Gazeta zaznacza jednak, że to pierwszy krok, a strony konfliktu w niemieckim rządzie wciąż wiele dzieli.
Wtorkowy „Der Tagesspiegel” wybija w tytule na pierwszej stronie, że „Merkel nie może załagodzić kryzysu”. Berliński dziennik podkreśla perspektywę kryzysu kompetencyjnego w rządzie oraz ingerencję w wewnętrzną politykę Niemiec ze strony prezydenta USA Donalda Trumpa, który skrytykował w poniedziałek Merkel.
Peter Mueller na łamach „Der Spiegla” ocenia, że Merkel przekonując do swojej polityki migracyjnej poszczególne kraje europejskie „nie chodzi już więcej o los migrantów”, lecz o uratowanie stanowiska szefowej rządu. Kanclerz zobowiązała się w poniedziałek przedstawić 1 lipca rezultaty konsultacji z innymi państwami unijnymi w sprawie polityki migracyjnej. Merkel chce osiągnąć postęp na najbliższym szczycie UE w dniach 28-29 czerwca.
Jak wskazuje Thomas Kirchner w „Sueddeutsche Zeitung”, „nie ma perspektyw na wspólne europejskie rozwiązanie” problemu migracji. Według niego w tej kwestii „panuje w Europie bezradność”. Publicysta zauważa, że „istnieje wiele propozycji, ale czy są one do wprowadzenia, nie jest jasne”, gdyż mieszkańcy południowej, środkowej i wschodniej Europy „mają bardzo różne idee jak powinno wyglądać rozlokowanie migrantów”. Zaznacza, że „nikt nie ma dobrej rady” na to jak Merkel powinna „wyjść z opresji w polityce wewnętrznej”.
PAP, MS