Informacje

Okładka tygodnika 'Sieci' / autor: Tygodnik 'Sieci'
Okładka tygodnika 'Sieci' / autor: Tygodnik 'Sieci'

W świątecznym wydaniu „Sieci”: Tajemnice Maryi

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 grudnia 2018, 11:59

    Aktualizacja: 16 grudnia 2018, 14:46

  • 0
  • Powiększ tekst

Najnowszy świąteczny numer tygodnika „Sieci” odkrywa tajemnice Maryi. Matka Boża jest najbardziej popularną i rozpoznawalną kobietą w dziejach świata, a jednak mało o niej wiemy - Grzegorz Górny przybliża historię i nieznane fakty z jej życia. W nowym numerze także wywiad z prezesem Narodowego Banku Polskiego, prof. Adamem Glapińskim. Specjalne wydanie świąteczne tygodnika „Sieci” to aż 148 stron.

Grzegorz Górny w artykule „Tajemnice Maryi” przybliża czytelnikom postać Maryi, Matki Bożej, która sprowadziła na świat Syna Bożego. Biografia tej postaci, znanej i otaczanej szerokim kultem, ma jednak wiele pustych miejsc - niewiadomych, które od wieków interesowały wiernych. Odpowiedzią na te pytania stawały się apokryfy.

Najważniejsza z nich to księga zatytułowana „Pochodzenie Maryi. Apokalipsa Jakuba”, znana bardziej od XVI w. jako Protoewangelia Jakuba. Tytułowa postać wiązana jest z apostołem Jakubem Młodszym, który pojawia się w Ewangeliach jako „brat Pański”. (…) Autor przywoływanej Protoewangelii Jakuba pozostawił nam zapis, że św. Józef, nim poślubił Maryję, był już wcześniej żonaty i doczekał się gromadki dzieci. Małżonka jednak zmarła i został wdowcem. Jednym z synów Józefa był właśnie wspominany Jakub Mniejszy – późniejszy apostoł i pierwszy biskup Jerozolimy. Tak utrzymywali również chrześcijańscy pisarze z IV stulecia: Epifaniusz z Salaminy i Euzebiusz z Cezarei. Ten ostatni w swej „Historii kościelnej” pisze wprost: „Jakub, zwany bratem Pańskim, bo i jego nazywano synem Józefa, Józef zaś uchodził za ojca Chrystusowego”. Protoewangelia Jakuba spisana została w języku greckim prawdopodobnie między 140 a 170 r. Opisuje narodziny i młodość Maryi, zwiastowanie i narodzenie Jezusa, a kończy się ucieczką Świętej Rodziny do Egiptu – pisze Górny.

W nowym wydaniu „Sieci” prof. Adam Glapiński w wywiadzie udzielonym Jackowi i Michałowi Karnowskim („Finansowy zamach stanu”) dzieli się refleksjami dotyczącymi ataków opozycji na Narodowy Bank Polski w związku z aresztowaniem byłego szefa KNF. Mówi także o dążeniu tych środowisk do wejścia do strefy euro.

Dostaję liczne sygnały wskazujące na ciekawe tropy, z których wyłania się szerszy kontekst. Następuje przecież bardzo poważna zmiana naszego otoczenia. Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej. Pozostaje wspólnota kontynentalna, z niesamowicie mocną dominacją Niemiec współpracujących z mającą wielkie kłopoty Francją prezydenta Macrona. Jednocześnie strefa euro wciąż ma problemy, nie jest w stanie się zreformować, funkcjonuje od kryzysu do kryzysu. Trudno się dziwić, bo jedna waluta dla krajów tak różnych jak te z Południa i te z Północy zawsze będzie powodowała napięcia oraz nierównowagi. W tej sytuacji potrzebny jest silny ruch do przodu. A co byłoby największym sukcesem dla Niemiec, Francji i strefy euro, a co jednocześnie jest w zasięgu ręki? […] Oczywiście wciągnięcie Polski do strefy euro. Nieprzypadkowo partie opozycyjne umieściły wejście do strefy euro jako drugi punkt swojego programu, zaraz po „depisizacji”. Dla nowej partii Ryszarda Petru to także rzecz najważniejsza. Wszyscy poprzedni prezesi NBP również wspierają ten kierunek, włącznie z moim bezpośrednim poprzednikiem, który w czasie pełnienia funkcji był stanowczo przeciw, a teraz nagle zmienił zdanie – wyjaśnia Adam Glapiński i dodaje: – To się składa w bardzo logiczną całość. Trudno tego wszystkiego nie skojarzyć z atakiem na NBP.

Jan Rokita w artykule „Nieprzyjemny dylemat Katarzyny Lubnauer” komentuje rozpad Nowoczesnej. Zauważa, że działania Schetyny jednoznacznie zmierzają do wchłonięcia tej partii. Jednak zbliżający się rozbiór i upadek Nowoczesnej nie pozostanie jednakże bez wpływu na rozwój polskiej polityki.

Po wyborach samorządowych wiadomo już, że wynik przyszłorocznego starcia o władzę, a tym samym o zasadniczy kierunek polityczny państwa, jeszcze długo, a być może aż o samego wieczoru wyborczego, pozostanie niejasny. To zatem, kto obejmie za rok władzę nad krajem, może zależeć od przesunięć kilkuprocentowych, a więc takich właśnie, które mogą być skutkiem dalszych losów kadłubowej Nowoczesnej. Dzisiejsza siła dwóch wielkich stron konfliktu jest w miarę wyrównana, z tą różnicą, że opozycja dysponuje jeszcze sporym, niezrealizowanym potencjałem, jakim jest możność wystąpienia w jednolitym bloku wyborczym. Schetyna skutecznie i z taktycznym talentem oparł się lansowanym przez opozycyjne media, intelektualistów, aktorów i niegdysiejszy KOD takim wariantem „jednolitego frontu”, który pozbawiałby go kontroli i przywództwa nad całością – podsumowuje Rokita.

W artykule „Kaczyński 2019” Stanisław Janecki opisuje plany PiS na 2019 rok. Ma być on szczególny, ponieważ to rok dwóch kampanii wyborczych, w tym najbardziej rozpalającej emocje kampanii do Sejmu i Senatu.

W 2019 r. ma też być ujednolicony przekaz medialny władzy […]. Ale przede wszystkim rządzący obóz ma zademonstrować odporność na pokusy: korupcję, nepotyzm i materialną zachłanność. Celem nadrzędnym obozu rządzącego w 2019 r. jest działanie na rzecz »dobrobytu i bezpieczeństwa«, w tym bezpieczeństwa socjalnego i zdrowotnego. Oznacza to także zakaz angażowania się w spory i projekty mające silny ładunek emocjonalny, podtrzymujące wojny kulturowe i ideologiczne […]. Zadaniem rządzących ma być przekonanie obywateli, że polskie społeczeństwo jest najszybciej bogacącym się w UE […]. A wszystko to w bezpiecznym otoczeniu, praktycznie wolnym od zagrożenia terrorystycznego i konfliktów związanych z imigrantami – zauważa Janecki.

Aleksandra Rybińska w artykule „Porażka imigracyjnych ideologów” porusza nośny obecnie temat sprowadzania nielegalnych imigrantów na tereny Europy. Szczególnie borykają się z nim kraje nadmorskie, do których uchodźcy przypływają na niewielkich łódkach lub na statkach wyławiających ich z morza. Wskutek nadmiernego zwiększania się liczby imigrantów i przepełnianiu obozów, w których zamieszkiwali, znacznie pogorszyły się warunki humanitarne. Doprowadziło to m.in. do zmiany polityki Włoch, która od 2017 r. znacznie ogranicza napływ uchodźców.

„Włoski rząd osiągnął swój cel. Dziś tylko statki handlowe i łajby rybackie pływają po Morzu Śródziemnym. Na szczęście załogi niektórych z nich są gotowe nieść pomoc imigrantom” – przekonuje wykładowca uniwersytetu w Palermo i ekspert ds. azylowych Fulvio Vassallo. We wrześniu br. włoska straż przybrzeżna zatrzymała sześciu tunezyjskich rybaków, którzy usiłowali przewieźć 14 imigrantów na wyspę Lampedusa. Po trzech tygodniach w areszcie zostali wypuszczeni na wolność. W listopadzie zaś Hiszpania i Malta toczyły spór o imigrantów wyłowionych z morza przez załogę hiszpańskiej łodzi rybackiej Nuestra Madre de Loreto. Imigranci najpierw trafili do Malty (która argumentowała, że nie odpowiada za nich, bo nie zostali uratowani na jej wodach terytorialnych), a następnie do Hiszpanii. Już w czerwcu władze w Madrycie zgodziły się przyjąć 630 imigrantów z pokładu Aquariusa, gdy Włochy postanowiły zamknąć swoje porty – wyjaśnia publicystka „Sieci”.

W nowym numerze „Sieci” także ciekawe komentarze bieżących wydarzeń pióra Katarzyny i Andrzeja Zybertowiczów, Jerzego Jachowicza, Wiktora Świetlika, Aleksandra Nalaskowskiego, Wojciecha Reszczyńskiego, Witolda Gadowskiego, Piotra Skwiecińskiego, Krzysztofa Feusette, Bronisława Wildsteina, Andrzeja Rafała Potockiego czy Marty Kaczyńskiej.

Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 17 grudnia br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html. Następny numer tygodnika „Sieci” dostępny będzie po świętach Bożego Narodzenia, 27 grudnia br.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.

Powiązane tematy

Komentarze