"Teraz k...a my" według Piechocińskiego
Reguła TKM (teraz k...a my) obowiązuje w najlepsze. Jak donosi "Puls Biznesu" w spółkach podległych resortowi gospodarki kariery pracują znajomi ministra Piechocińskiego i wiceministra Tomczykiewicza.
Po tym jak gazeta opublikowała w lipcu 2012 r. taśmy PSL Janusz Piechociński (obecnie wicepremier i minister gospodarki) mówił głośno, że partyjne kolesiostwo w podlegających ludowcom agencjach i spółkach należy „wypalić żelazem” i „wyskrobać żyletką do spodu”.
Dziennik sprawdził kim są ludzie w resorcie gospodarki i czy ubiegłoroczne obietnice wypalania i wyskrobywania zostały przez wicepremiera Piechocińskiego zrealizowane.
Oto ustalenie "PB":
Jednym z najbliższych współpracowników wicepremiera jest Józef Zalewski, były burmistrz Piaseczna, działacz PSL i kandydat tej partii w kolejnych wyborach. W grudniu 2012 r. dzięki Piechocińskiemu został dyrektorem biura Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, prezesem związanej z ludowcami Fundacji Rozwoju oraz doradcą Piechocińskiego w Ministerstwie Gospodarki (MG). Od ponad trzech miesięcy jest też… członkiem rady nadzorczej Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIIZ), podlegającej MG. Ma wykształcenie etnograficzne i, jak wynika z danych z KRS, żadnego doświadczenia w nadzorowaniu spółek. W PAIIZ przez kilka miesięcy pracowała też (na stażu) córka Piechocińskiego, Anna. Złożyła wypowiedzenie w lipcu, akurat w okresie, kiedy jej zatrudnieniem zainteresował się „Super Express”.
Więcej na ten temat w dzisiejszym wydaniu "Pulsu Biznesu".
Źródło: Puls Biznesu/Opr. Jas