Informacje

Wicepremier i Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin / autor: Fratria
Wicepremier i Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin / autor: Fratria

Wicepremier Sasin: Nie zejdziemy z drogi, którą obraliśmy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 czerwca 2020, 12:39

    Aktualizacja: 5 czerwca 2020, 12:40

  • Powiększ tekst

Jako polityk jestem do ataków przyzwyczajony. Ale rzeczywiście, ostatnio znalazłem się jeszcze mocniej na celowniku opozycji. I muszę przyznać, że trochę mi to schlebia - mówi Wicepremier i Minister Aktywów Państwowych Jacek Sasin w rozmowie dla wPolityce.pl.

Wicepremier uważa, że opozycja atakuje go, bo przy jej marazmie widzi skuteczność i aktywność w działaniach rządu.

Widać to najlepiej po niedawnym ataku na moje ministerstwo. Ma zaledwie pół roku, a już odniosło kilka spektakularnych sukcesów. Weźmy tylko wygraną PGNiG z rosyjskim Gazpromem przed arbitrażem w Sztokholmie. Dla Polski to ponad 6 mld zł. Jeśli dołożyć do tego skuteczność, jaką pokazały spółki w okresie epidemii, jest jasne, że musi to wzbudzać wściekłość naszych oponentów. Doskonale przecież wiedzą, że jeśli ktokolwiek porówna to z czasami ich rządów, wnioski będą oczywiste. I nie będą korzystne dla nich. Również dlatego, że zupełnie zmieniliśmy filozofię podejścia do polskich sreber rodowych - uważa Sasin.

Szef MAP podkreśla, że w centrum polskiej debaty wciąż są ochrona własności narodowej, sprawne nią zarządzanie, repolonizacja i inwestycje.

Na tle tego, co nam się udało zrobić, dokonania Platformy wypadają raczej blado. Mogę wyobrazić sobie, że kryzys gospodarczy wywołany epidemią byłby pretekstem do agresywnej wyprzedaży aktywów Państwa. To była filozofia rządów Platformy, uległość wobec zagranicznego kapitału. Tymczasem proszę sobie zobaczyć jak wygląda walka z pandemią i stan naszej gospodarki, gdy zadbaliśmy o mocną pozycje spółek Skarbu Państwa i ich zaangażowanie w zwalczaniu epidemii. Będę to powtarzał do znudzenia – pandemia jednoznacznie pokazała, że mieliśmy rację mówiąc, że kapitał ma narodowość. Ostatecznie skompromitowała też podejście, jakie prezentowali nasi oponenci w okresie swoich rządów. No więc tak, nie zejdziemy z drogi, którą obraliśmy. Zamiast wyprzedawać, będziemy konsolidować i repolonizować, bo to jest po prostu korzystne dla kraju! Mówił o tym również premier przy okazji debaty nad wotum zaufania - zauważa.

Wicepremier uważa również, że wystąpienie o wotum zaufania było jedynie, by siać zamęt.

Boleję, że opozycja nie potrafi stanąć na wysokości zadania. Szkoda, bo odpowiedzialna opozycja jest potrzebna. Ale jej brak tym bardziej utwierdza nas, by nie schodzić z obranej drogi. Oczywistym jest, że prezydent, który będzie zainteresowany współpracą, gwarantem spokoju i sprawności rządów, a nie walką z rządem, sianiem chaosu i destrukcji jest tu niezbędnym elementem. Dlatego mam nadzieję, że Andrzej Duda wygra te wybory - twierdzi Sasin.

Czytaj też: Czy państwo uratuje polską gospodarkę?

wPolityce/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych