Fiskus zniszczył mu firmę, teraz chce 100 mln odszkodowania
Marek Isański walczył 18 lat o odzyskanie dobrego imienia. Teraz żąda od państwa gigantycznego odszkodowania za błędy fiskusa - informuje "Puls Biznesu".
Jak pisze gazeta firma Marka Isańskiego - Towarzystwo Finansowo-Leasingowe (TFL) w 1995 r. wypracowało zysk netto w wysokości ponad 11 mln zł. Przedmiotem działalności TFL było leasingowanie autobusów na rzecz 70 PKS-ów. Zatrudniała kilkadziesiąt osób, z czego większość stanowili niepełnosprawni z tego też powodu miała status zakładu pracy chronionej. Na kolejny rok Isański planował zysk przekraczający 20 mln zł, ale nic z tego nie wyszło. Do akcji wkroczyła skarbówka, która zarzuciła firmie należącej do Marka Isańskiego wyłudzanie VAT.
Po czasie okazało się, że wszystkie decyzje organu podatkowego wobec TFL były bezprawne, dlatego przedsiębiorca zdecydował się na dochodzenie swoich praw przed sądem.
- Za rzeczywiste straty poniesione przez moją firmę na skutek bezprawnych działań fiskusa będę domagał się 35 mln zł odszkodowania wraz z odsetkami. Wystąpię także o odszkodowanie za utracone korzyści. W sumie moje roszczenia sięgną 100 mln zł. W grudniu planuję złożenie pozwu. Przygotowują go dwie kancelarie prawne
- mówi "PB" Marek Isański.
Więcej w dzisiejszym "Pulsie Biznesu".
Źródło: Puls Biznesu/Opr. Jas
