Opinie

www.sxc.hu
www.sxc.hu

By żyło się lepiej... politykom Platformy

Krzysztof Wołodźko

Krzysztof Wołodźko

Redaktor „Nowego Obywatela”, publicysta „Gazety Polskiej Codziennie”, członek zespołu „Pressji”.

  • Opublikowano: 23 maja 2013, 14:46

  • Powiększ tekst

W marcu opublikowałem w tygodniu #Sieci” artykuł „Platforma Oligarchii” w którym uzasadniałem, dlaczego partia od blisko sześciu lat rządząca Polską reprezentuje interesy najzamożniejszych warstw i oligarchii finansowo-politycznej. Glossą do tego tekstu niech będzie opublikowany właśnie ranking najzamożniejszych posłów w Sejmie obecnej kadencji.

Jak wynika ze statystyk, zaprezentowanych przez portal Money.pl, na dziesięciu najbogatszych posłów ośmiu należy do Platformy Obywatelskiej. Na piątym miejscu znalazł się reprezentant Ruchu Palikota, a na dziewiątym – przedstawiciel Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Ranking przedstawia się następująco: 1) Mirosław Koźlakiewicz (PO), jego łączny majek (gotówka, nieruchomości i ruchomości) to 45,05 mln złotych; 2) Andrzej Gut-Mostowy (PO) – 19,54 mln zł; 3) Jan Vincent-Rostowski (PO) – 17,82 mln zł; 4) Cezary Kucharski (PO) – 15,83 mln zł, 5) Roman Kotliński (RP) – 12,96 mln zł; 6) Roman Kosecki (PO) – 12,74 mln zł; 7) Roman Kaczor (PO) – 10,34 mln zł; Leszek Korzeniowski (PO) – 9,97 mln zł; Krzysztof Borkowski (PSL) – 9,79 mln zł; Grzegorz Raniewicz (PO) – 8,02 mln zł. 

Warto zwrócić uwagę, że Roman Kotliński w oświadczeniu majątkowym zadeklarował wartość posiadanej gotówki w kwocie... 16 złotych. Szczęśliwie, zabezpieczył się w ruchomościach i nieruchomościach...

Posłowie Platformy Obywatelskiej brylują także w rankingu posłów z największą gotówką. Co prawda nie okupują już niemal w całości pierwszej dziesiątki, ale podium i okolice należą do nich. I tak największe pieniądze zadeklarował Andrzej Gut-Mostowy (PO) – 9,77 mln zł; za nim jest Cezary Kucharski (PO) – 3,64 mln zł; następnie Krzysztof Borkowski (PSL) – 1,89 mln zł; po nim zaś Stanisław Żmijan (PO) i Zbigniew Kuźmiuk (PiS). Kolejna piątka to Ryszard Kalisz, Józef Zych (PSL), Artur Dębski (RP), Ryszard Zbrzyzny (SLD), Waldemar Andzel (PiS).

Z kolei wśród najmniej zamożnych posłów jest czterech posłów Ruchu Palikota (Adam Rybakowicz, Marek Poznański, Paweł Sajak, Artur Górczyński), trójka przedstawicieli Platformy Obywatelskiej (Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, Artur Dunin, Ewa Kołodziej), dwoje reprezentantów Prawa i Sprawiedliwości (Małgorzata Gosiewska, Ryszard Terlecki) i... Zbigniew Ziobro, lider Solidarnej Polski.

Rankingi uwzględniają także najbardziej zadłużonych posłów w tej kadencji Sejmu. Listę otwiera Janusz Palikot, jego zobowiązania finansowe sięgają ogółem 9,69 mln zł. Poza nim znaczne długi ma trójka innych posłów jego partii: Helena Szymiec-Raczyńska (3,58 mln zł), Roman Kotliński (2,8 mln zł), Joanna Fabisiak (1,38 mln zł). Pozostała szóstka to posłowie Platformy Obywatelskiej, wśród nich największe długi ma Leszek Korzeniowski (4,31 mln zł), najmniejsze – Sławomir Neumann (0,85 mln zł).

Znamienne, że to właśnie posłowie Platformy Obywatelskiej okupują praktycznie w całości listę najbogatszych posłów tej kadencji. Partia władzy jest jak widać także partią pieniądza. Przy tej okazji – nie dziwi, że PO tak chętnie obsługuje interesy międzynarodowych korporacji. Zupełnie niedawno posłowie tej partii zgłosili projekt ustawy, który przewiduje rozszerzenie o ok. 200 tys. osób grupy zatrudnionych, którzy będą zobowiązani pracować w niedziele i święta. Zmiana obejmie osoby wykonujące pracę z wykorzystaniem środków komunikacji elektronicznej na rzecz przedsiębiorcy zagranicznego lub zagranicznego oddziału bądź przedstawicielstwa firmy. Chodzi głównie o pracowników tzw. firm transgranicznych, międzynarodowych korporacji czy centrów usług teleinformatycznych. 

Dziękujemy wam, politycy PO, że nie wstydzicie się zarabiać pieniędzy! I tak sprawnie obsługujecie interesy finansowe korporacji. By żyło się (wam) lepiej, czyż nie?

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych