Polska rodzina potrzebuje niskich stóp procentowych
Polska gospodarka potrzebuje niskich stóp procentowych. Jest to szczególnie ważne w kontekście troski o finanse polskich rodzin. Rodzina jest bowiem nadzieją narodu. Jest szczególnie istotne aby ci, którzy kiedyś zaciągnęli kredyty mieszkaniowe dziś nie ponieśli zbyt wysokich kosztów ich obsługi.
Z tego też powodu warto rozważyć obniżenie stóp procentowych. Wówczas pojawi się szansa na obniżenie kosztów obsługi kredytów złotowych. Mówi się wiele o „frankowiczach” to zrozumiałe. Należy jednak pamiętać, że naszą walutą narodową jest złoty. Z tego powodu kluczowe znaczenie ma troska o kredyty złotowe.
Eksperyment strefy euro przeżywa konwulsje
Ponadto warto zauważyć, że za naszą zachodnią granicą dzieją się bardzo niepokojące rzeczy. Ostatnio podano informację o inflacji cen producenta w strefie euro. Inflacja ta spadla do 0,2 %. Europejski Bank Centralny dostrzegając zagrożenia dla gospodarki strefy euro obniżył stopy procentowe. Warto zauważyć, że stopy te są ujemne. Niestety, ale okazuje się, że eksperyment w postaci strefy euro przeżywa konwulsje. Mamy tam bardzo niepokojącą sytuację. Jeśli mówi się o zwolnieniach pracowników w Duetsche Banku, czyli banku będącym kluczową instytucją finansową największej gospodarki strefy euro to jest to bardzo niepokojące. Nawiasem mówiąc bardzo cieszy mnie fakt, że w pewnym momencie w czerwcu tego roku okazało się, że kapitalizacja PKO Bank Polski stała się większa niż kapitalizacja Deutsche Banku. Warto pamiętać, że przez kapitalizację, czyli wartość rynkową rozumiemy przemnożenie liczby akcji danej spółki przez cenę jednej akcji. To ogromnie ważne wydarzenie. Uważam wręcz, że epokowe. Stwarza szansę to na budowanie jeszcze lepszego niż dotąd wizerunku banku PKO Bank Polski. Uważam, że nie powinniśmy w tej sprawie być ostrożni tylko bardzo dynamiczni.
Banki kontrolowane przez Skarb Państwa wielką szansą polskiej gospodarki
Z różnych badań wynika bowiem, że na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat zwiększyła się rola podmiotów państwowych w strukturze największych podmiotów gospodarczych na świecie. Oznacza to, że rola banków znajdujących się pod kontrolą Skarbu Państwa jest ważna i że sprawnie działające oraz dynamiczne banki państwowe są wielką szansą polskiej gospodarki. Nawet przecież unijny organ nadzoru nad rynkiem finansowym przyznał, że zarówno PKO Bank Polski, jak i Bank Pekao S.A. są jednymi z najbardziej wiarygodnych, gdyż najlepiej przygotowanych na ewentualne spowolnienie gospodarcze banków na starym kontynencie. Biorąc pod uwagę także i to mamy tu kolejny argument na rzecz tezy o korzyściach płynących z repolonizacji sektora bankowego.
Groźba recesji poza granicami naszego kraju
Mówię o tym dlatego, że warto się przygotować poważnie na trudniejsze czasy za naszymi granicami. Warto zaważyć, że nie chodzi mi tyko o granicę zachodnią, lecz także o granicę wschodnią a nawet o granicę północną i południową. Z wielu bowiem stron świata napływają nie pojedyncze, ale dość szerokie informacje o obniżaniu stóp procentowych przez poszczególne banki centralne. Co to oznacza ? Otóż oznacza to, że pojawia się groźba recesji na świecie. Ostatnio zaprezentowano dane, że prawdopodobieństwo recesji w USA jest najwyższe od momentu prowadzenia tego typu badań przez jedną z instytucji badawczych. Przeglądając komunikaty uzasadniające decyzje banków centralnych o obniżkach stóp procentowych można zauważyć, że jednym z motywów tych decyzji jest obawa o ochłodzenie aktywności gospodarczej. Obniżki stóp procentowych dokonywane były ostatnio w strefie euro, Chile, Rosji, na Sri Lance czy w Botswanie. To tylko przykłady. Z tego powodu warto być przygotowanym na nadejście scenariusza recesyjnego w gospodarce światowej, co może pogorszyć perspektywy polskiego eksportu a także poprzez pojawianie się po prostu negatywnych informacji o gospodarce światowej może ochłodzić nastroje konsumentów w różnych krajach. Można bowiem założyć, że konsumenci w dużym stopniu kierują się przy określaniu swojego sposobu myślenia przekazem płynącym z mediów.
Media o polskim kapitale pomocnikiem polskiej gospodarki
Z tego powodu także ważne jest to, że istnieją w Polsce ośrodki medialne, które przedstawiają w duchu pozytywnym sytuację gospodarczą w Polsce. Dzięki istnieniu takich ośrodków, w tym także telewizji publicznej (TVP) nastroje konsumentów polskich badane przez GUS są bardzo dobre, najlepsze od wielu lat. Trzeba być jednak przygotowanym na scenariusz spowolnienia wywołany wieloma czynnikami zewnętrznymi. Warto zauważyć, że obniżki stóp procentowych rozpoczęto zarówno w USA, jak i w strefie euro. To świadczy o tym, że obawy recesyjne pojawiają się nie tylko w jednym z tych dwóch ważnych ośrodków, ale już w dwóch tych ośrodkach. Myślę, że obniżenie stóp procentowych byłoby w Polsce dobrym rozwiązaniem już teraz. Warto starać się przede wszystkim uświadomić sobie zalety niskiego poziomu stóp procentowych. Jak mamy bowiem obronić prawo Polski do prowadzenia własnej polityki pieniężnej, jeżeli nie będziemy publicznie zachwalać instrumentów tej polityki, w tym takiego a nie innego poziomu stóp procentowych.
Inflacja to życie
Myślę, że przede wszystkim warto utrwalać przekonanie, że niski poziom stóp procentowych nie jest jakimś przejściowym zjawiskiem, po którym nastąpi powrót do stóp wysokich, lecz trwałą tendencją, która możliwe, że będzie charakterystyczna nie tylko dla gospodarki polskiej, lecz w ogóle dla gospodarski światowej. Szczególnie ważne jest to, aby nie doprowadzić do powrotu deflacji. Deflacja oznacza bowiem spadek skłonności do inwestowania, pogorszenie nastrojów. Tymczasem inflacja jest po prostu życiem. Inflacja jest czymś naturalnym. Przecież wiele krajów, które osiągnęły sukces osiągnęły go różnymi metodami, ale można powiedzieć, że osiągnęły go w warunkach inflacyjnych, a nie deflacyjnych. Jeżeli, jak wspomniałem wcześniej w strefie euro inflacja cen producenta wynosi tylko 0,2% tzn. że zbliża się ona do deflacji to sytuacja staje się dramatyczna. Pojawia się ryzyko wejścia w okres stagnacji. Jestem jednak głęboko przekonany, że za pomocą instrumentów polityki pieniężnej zarówno tych standardowych, jak stopy procentowe, a także instrumentów niestandardowych jako Polska wyjdziemy zwycięsko z ewentualnych konfrontacji z czynnikami ryzyka. Wierzę, iż czynniki te zdusimy w zarodku, jak się pokonuje negatywne skutki suszy, powodzi albo tyfusu.
Prośba o modlitwę o nawrócenie polskich naukowców
Na koniec zwracam się z prośbą do czytelników, internautów i w ogóle ludzi dobrej woli o żarliwą modlitwę połączoną z postem w intencji wypędzenia złego ducha kosmopolityzmu z naszych uczelni wyższych, szczególnie uczelni ekonomicznych. Zły duch kosmopolityzmu chce nam bowiem obrzydzić i ośmieszyć w obszarze nauki przywiązanie do wartości katolickich i patriotycznych opartych na Dekalogu.
Warto pamiętać, iż złego ducha kosmopolityzmu i najbardziej zwyrodniałego, złośliwego złego ducha internacjonalizmu zwanego też „gangreną zobczenia” możemy wyplenić i strącić do piekła ufną modlitwą. Magdalena Micińska w swojej książce „Zdrada córka nocy. Pojęcie zdrady narodowej w świadomości Polaków w latach 1861-1914” określa zjawisko zobczenia w sposób następujący: „Brak poczucia łączności z własnym narodem, jego tradycją i przyszłymi losami”. Szczególnie proszę o codzienny różaniec oraz praktykowanie nabożeństw Pięciu Pierwszych Sobót Miesiąca, czyli wynagradzanie za pięć rodzajów zniewag i obelg wyrządzanych niepokalanemu Sercu Maryi. Obudź się Polaku ! Powstań polski naukowcu ! Nie daj się. Nie poddawaj się pokusie, ułudzie kosmopolityzmu i internacjonalizmu, przed którą przestrzegał nas prymas Tysiąclecia Polski kardynał Stefan Wyszyński. Wszyscy Polacy w tych czasach fatimskich jako jedna polska biało-czerwona rodzina pokażmy wielką jedność i wiarę w niezwyciężoną, potężną Polskę.
Po modlitwie zaśpiewajmy z całych sił i donośnym głosem „Rotę” Marii Konopnickiej. Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, tak nam dopomóż Bóg.