Media chcą zniechęcać do macierzyństwa?
Media Agory nie ustają w obrzydzaniu kobietom macierzyństwa, jednak ostatni tekst jednego z jej portali przekracza wszelkie granice!
„Ciąża to nie choroba!” - te słowa niczym mantrę powtarzały od wielu, wielu lat feministki, jednak teraz „linia” najwyraźniej zmieniła się, a w awangardzie postępu kroczą, oczywiście, media Agory.
Konkretnie portal edziecko, który w artykule dotyczącym stanu organizmu w trakcie i po ciąży odkrywa… podstawy medycyny!
Ciążą to nie choroba - to zdanie wielu powtarza jak mantrę. Im częściej się je jednak słyszy, tym łatwiej zapomnieć, że ciąża nie jest też neutralnym stanem dla organizmu
Dalej autorka wymienia - skądinąd zgodnie z prawdą - wszystkie trudne przeżycia jakie czekają przyszłą mamę, i choć nie sposób odmówić tym fragmentom rzetelności, to autorka opisuje efekty ciąży i ewentualne powikłania w taki sposób, że trudno nie oprzeć się wrażeniu, iż realnie chce potencjalne, przyszłe mamy do posiadania dzieci zniechęcić!
Według badaczy nawet dwa lata zajmuje narządom wewnętrznym powrót na swoje poprzednie miejsca. W Polsce dopiero od niedawna szerzej mówi się o fizjoterapii poporodowej lub wręcz rehabilitacji ciała po porodzie. Jest to działanie znacznie bardziej potrzebne od np. laserowego usuwania rozstępów. Zamiast skupiać się na dodatkowych kilogramach, powinno się przede wszystkim zadbać o zdrowie. Zaniedbanie tego, jak funkcjonują mięśnie dna miednicy po porodzie, może rzutować na komfort życia w przyszłości. Nietrzymanie moczu, bóle pleców, bioder, wady postawy — to tylko niektóre z możliwych powikłań.
Czy zochydzenie ciąży było celem autorki? A może ton artykułu był niezamierzony? Jak Państwo sądzą?
edziecko/ as/
CZYTAJ TEŻ:
