Tomasz Pisula: Likwidujemy szarą strefę w promocji polskiej gospodarki

Musimy przygotować się na dekoniunkturę w UE, dlatego przesuwamy ciężar dyplomacji ekonomicznej do krajów Azji, Afryki i Ameryki Płd. Nasze wsparcie i promocja są niezwykle ważne dla polskich firm. To zwiększa wiarygodność naszych przedsiębiorstw zwłaszcza, kiedy starają o kontrakty publiczne zagranicą – powiedział Tomasz Pisula, prezes Polskiej Agencji Inwestycji Handlu w Rozmowie Gospodarczej Telewizji wPolsce.pl

W Polsce swoje inwestycje lokuje coraz więcej zagranicznych firm. Jednak – wbrew pozorom – nie wynika to z ogólnoświatowego trendu. Jak powiedział Tomasz Pisula, prezes Polskiej Agencji Inwestycji Handlu w rozmowie z Markiem Siudajem z portalu wGospodarce.pl, obecnie wartość inwestycji zagranicznych na świecie spada.

Obecnie wartość bezpośrednich inwestycji spada globalnie o ok. 10 proc., tymczasem w Polsce cały czas notujemy wzrost i obserwujemy ciągłe zainteresowanie reinwestowaniem albo wejściem zagranicznych firm do Polski. Jesteśmy przez zagranicznych inwestorów postrzegani jako bardzo atrakcyjne miejsce do inwestowania - powiedział Tomasz Pisula.

To zainteresowanie inwestorów możemy wykorzystać, wybierając spośród firm chętnych do wejścia do Polski takie, których zakłady pozytywnie wpłyną na polską gospodarkę.

Mamy prawo jako kraj promować inwestycje, które kreują miejsca pracy i pozwalają zatrzymać w Polsce inżynierów i innych wysoko kwalifikowanych pracowników. Bardzo ważne jest, aby przyciągać firmy z branży high – tech, opartych na wiedzy, koncentrujących się na badaniach i rozwoju. Wiecznie nie będziemy konkurować niskimi kosztami pracy. Kiedyś myślałem, że będziemy mogli bazować na tym przez lata, ale ostatnio od przedsiębiorcy prowadzącego firmę w tej branży usłyszałem, że już za pięć lat w niektórych sektorach nie będzie różnicy w płacach pomiędzy Niemcami a Polską – powiedział prezes PAIiH.

Dzisiaj w Sejmie ma odbyć się drugie czytanie ustawy, na mocy której zadania z zakresu promocji inwestycji i gospodarki zostaną powierzone PAIiH. Jednocześnie zostaną zlikwidowane Wydziały Promocji Handlu i Inwestycji, funkcjonujące teraz przy ambasadach. Próby likwidacji tych jednostek podejmowane były od lat.

Próby zmiany tego systemu podejmowane były od lat, dokładnie od 1993 roku. Było wiele pomysłów legislacyjnych, z których najdalej zaszedł ten podjęty przez poprzedni rząd Prawa i Sprawiedliwości. Wtedy doszło do drugiego czytania projektu, ale prace zakończyły się po rozpisaniu przedterminowych wyborów – mówił Pisula.

W rezultacie w całym systemie promocji polskiej gospodarki od lat nic się nie zmieniało, zaś WPHiI słynęły z bierności i dobrych warunków pracy.

Staramy się usunąć sferę pewnego rodzaju Bizancjum,, z którym do tej pory mieliśmy do czynienia, co dotychczas było zmorą naszej dyplomacji gospodarczej. Dodatkowo promocja polskiej gospodarki obrosła szarą strefą – stwierdził prezes PAIiH.

Chodzi o firmy, które zajmowały się promocją polskich przedsiębiorstw, często bez ich wiedzy i zgody, wykorzystując do tego środki unijne. Ustawa, która omawiana jest w Sejmie, przekaże dysponowanie pieniędzmi na promocję polskich firm w ręce pracowników Agencji. To wszystko ułatwi tworzenie sieci biur Agencji na różnych kontynentach. Obecnie placówki promujące polskie firmy skoncentrowane są w Unii Europejskiej, tymczasem we Wspólnocie nasze przedsiębiorstwa radzą sobie świetnie.

Musimy przygotować się na dekoniunkturę w UE, dlatego przesuwamy ciężar dyplomacji ekonomicznej do krajów Azji, Afryki i Ameryki Płd. – powiedział Tomasz Pisula.